"Hi-Fi RUSH" to gra klejnot. Za darmo w Xbox Game Pass [RECENZJA]
Zapowiedź gry pt. "Hi-Fi RUSH" przyszła niespodziewanie. Na konferencji Xbox Developer Direct ogłoszony został nowy tytuł, który trafił do Xbox Game Pass. Czy ta rytmiczna bijatyka może się podobać? To absolutny klejnot!
Xbox ma gest. Na ostatniej konferencji zapowiedziano nowy tytuł kompletnie niespodziewanie W sieci krążyły przecieki o nowej grze studia Tango Gameworks, twórców "Ghostwire: Tokyo" z PS5. Ale żeby tajemniczą grą okazała się… rytmiczna bijatyka z bohaterem z wszczepionym odtwarzaczem MP3? Czad. Mowa o grze "Hi-Fi RUSH".
Podobne
Gra "Hi-Fi RUSH" w Xbox Game Pass
T to nie jest produkcja AAA kosztująca na start 329 złotych. "Hi-Fi RUSH" kosztuje 129 zł i jest dostępny od razu w Xbox Game Pass, więc każdy płacący miesięczny/roczny abonament, może przetestować grę od ręki.
Gra wizualnie prezentuje się świetnie. Jeśli myślcie o najbardziej komiksowej oprawie graficznej, przetwórzcie to przez filtr anime. I oto wygląd najnowszej gry twórców "Ghostwire: Tokyo".
The First 20 Minutes of Hi-Fi Rush
Gra na pierwszy rzut oka może przypominać tytuł mobilny, ale jest wymagająca jeśli chodzi o grafikę konsoli czy komputera. Ma multum przeróżnych efektów graficznych.
Bijatyka w rytm, czyli największy wyróżnik "Hi-Fi RUSH"
"Hi-Fi RUSH" nie jest typową grą, która została stworzona pod jak najszerszą publikę. Nie jest to też gra, która ma spodobać się każdemu. Pewnie niektórych nawet określenie "gra rytmiczna" odrzuci od razu. A szkoda, bo najnowszy produkt Tango Gameworks jest małym klejnotem.
Jest to bijatyka z nutką platformera. Wszystko rozbija się o rytm. Kluczem jest wbicie się z atakami pod muzykę, którą słychać w tle.
Całe otoczenie pulsuje w rytm soundtracku (który zawiera motywy m.in. The Prodigy czy Nine Inch Nails). Można włączyć specjalnego pomocnika, który będzie podpowiadał idealny czas na wykonanie ataków.
System walki jest satysfakcjonujący (szok), przyjemny, a więcej combosów czy dodatkowych możliwości dochodzi w trakcie gry. Nie sposób się nudzić, jeżeli tylko będziemy otwarci na naukę nowych połączeń ataków.
Czy łatwo zdobyć ocenę "S" (najlepszą) na koniec walk? To zależy od was, waszego poczucia rytmu i zręczności. Ale co do zasady, nie jest aż tak casualowo jak w niektórych tytułach.
Fabuła "Hi-Fi RUSH"
Gra zawiera naprawdę przyjemny i dający masę satysfakcji model walki. Warto grać w słuchawkach lub na dobrym audio, bo soundtrack naprawdę robi robotę.
Postacie da się polubić. Fabuła to lekkie pokręcenie z poplątaniem: walczymy z "bardzo złą megakorporacją" bez serca. I tutaj muszę zacytować oficjalny opis tytułu, bo nie można dobrze sparafrazować tego oficjalnego (!) tłumaczenia:
"Zmierz się z korporacyjnymi superwizorami każdego z działów, od Produkcji przez Marketing po Finanse. Każdy z nich będzie jeszcze bardziej od poprzedniego zorientowany na sukces i zechce bronić interesu technologicznego molocha" - czytamy w karcie gry na Steam.
Gdy jesteśmy jeszcze przy tłumaczeniu: tytuł zawiera pełną polską wersję językową, tj. interfejs, napisy czy wszystkie dźwięki.
Osoby mające problem z koncentracją mogą mieć lekkie problemy z wczuciem się w ten tytuł. Ale za to daltoniści otrzymali opcję dopasowania kolorów pod nich, co pomaga w grze.
Czy warto zagrać w "Hi-Fi RUSH"?
Mamy dopiero styczeń, więc nie nadaje "Hi-Fi RUSH" tytuł gry roku. Tylko stwierdzam, że jest to jeden z najlepszych tytułów wydanych do tej pory w 2023 roku. Wygląda świetnie, system walki jest chaotyczny, ale genialny. Jest tyle sposobów na ponowne rozegranie poszczególnych poziomów. A audio? Idealne. Sam pomysł i fabuła też zasługują na piątkę.
Jak dla mnie jest to must-play dla każdego posiadacza Xbox Game Pass. Fani na PlayStation i Nintendo Switchu muszą się obejść smakiem, bowiem tytuł jest ekskluzywny dla platformy Xbox Series oraz PC.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos