Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja. Dodatek godny najlepszej gry roku?

Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja. Dodatek godny najlepszej gry roku?

Źródło zdjęć: © Kolaż: VIbez, Mat. prasowe, YouTube
Oliwier NytkoOliwier Nytko,20.07.2022 09:00

Wreszcie! Forza Horizon 5: Hot Wheels weszło do recenzji. Czy jest się czym zachwycać? Mnie Microsoft zwyczajnie zadziwił.

Grę dostarczył do testów: Microsoft Polska

Forza Horizon powraca do motywów Hot Wheels. Po ostatnim "skoku w bok" z dodatkiem "Lego", nasze koła powracają na pomarańczowe tory. Na dodatek musieliśmy trochę poczekać. Od startu "piątki" minęło już osiem miesięcy. W normalnych warunkach moglibyśmy kupić już drugi "duży" dodatek.

Akademia Hot Wheels, czyli sposób na zabicie nudy

Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja
Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja (Materiały własne red. Vibez)

Wystawię się na ataki fanów tej gry. Trzeba to powiedzieć: gra podstawowa Forzy Horizon 5 mogła znużyć po kilkunastu godzinach odkrywania mapy. Po prostu po czasie otrzymywaliśmy klucze do świata i zaczynał się koszmar znany z czwórki pt. "to… coś mam do roboty w tym świecie?".

Tutaj twórcy zdecydowali się na rozgryzienie tego w sposób Akademii Hot Wheels, czyli czegoś jakby licencji w serii Gran Turismo.

Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja
Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja (Materiały własne red. Vibez)

To luźna narracja, w której stajemy się "Legendą Hot Wheelsów", poprzez uczestniczenie w wyścigach, PR-owych eventach. A skąd porównanie do GT? Musimy się przedrzeć najpierw przez klasę "B", potem "A", a kończymy na najszybszej "X". Banalne, ale wciąga jak diabli.

Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja
Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja (Materiały własne red. Vibez)

Nie miałem *aż tyle* czasu na ogranie dodatku (tak naprawdę to grałem przez jedną noc), ale szybka ocena jest taka: gra jest naprawdę spoko. Pojawiły się obawy, że poziom trudności oraz sztuczne wydłużanie progresu mogą mieć negatywny wpływ na odczucia na dalszych poziomach. A według mnie to gra jest w sumie aż za łatwa, nawet na najwyższym poziomie trudności.

Mapa w FH5: Hot Wheels wydaje się ogromna

Spójrzmy na mapę, która została pokazana światu jeszcze przed premierą. Wydaje się ogromna, prawda? Trzy główne biomy (zimowy, pustynny i zielony) połączone głównym hubem pośrodku.

trwa ładowanie posta...

Ze wcześniejszych zapowiedzi wynikało, że mapa miała być większa o "około cztery razy" względem torów znanych z dodatku Hot Wheels z Forzy Horizon 3. I pewnie tak jest, choć ja osobiście celowałbym bardziej w uczucie dwukrotnie większej mapy, co i tak jest sporym osiągnięciem - bo to tylko dodatek, a nie cała, pełnoprawna gra. Chociaż ponad 200 kilometrów nowych tras to zawsze coś miłego do odkrycia.

Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja
Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja (Materiały własne red. Vibez)

Ale realnie? Jakoś nie jestem podjarany torami. Ot, już to gdzieś widziałem. Czy to w dodatku do trzeciego Horizona, czy w osobnej grze "Hot Wheels Unleashed", która podchodziła jeszcze bardziej arcade’owo do tematu wyścigów na pomarańczowych torach. Ta mapa nie jest zbyt porywająca.

Samochody? Są!

Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja
Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja (Materiały własne red. Vibez)

Playground Games (twórcy Forzy Horizon) zadbali o kilka samochodów z historii Hot Wheelsów.

Mamy już znane samochodziki, ale i legendarne modele, które jeszcze nigdy nie zagościły na ekranach Forzy. I to mi się podoba, chociaż zawsze można użyć standardowych samochodów z realnego świata na torach HW.

Do gry zostały dodane cztery samochodziki Hot Wheels, a pozostała szóstka to "normalne" samochody. Warto nadmienić, że Playground dodaje inne samochody HW w formie nagród za misje dostępne dla każdego.

Warto? To zależy

Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja
Forza Horizon 5: Hot Wheels, recenzja (Materiały własne red. Vibez)

Wszystko zależy od tego, jak wielkimi fanami samochodzików Hot Wheels jesteście. Oraz czy zdecydowaliście się na zakup droższej wersji Forzy Horizon 5 na starcie.

Playground przygotował nam fajne rozszerzenie, które miejscami co prawda kuleje i jest dość ubogie względem tego, co dostaliśmy w dodatku Hot Wheels w FH3 prawie sześć lat temu.

89,99 zł to sporo. Jeżeli zdecydowaliście się zawierzyć Microsoftowi i kupiliście Przepustkę Sezonową, to i tak nie macie wyboru. Na pewno będziecie się dobrze bawili, bo to cały czas Forza Horizon 5.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 3
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 1