"Przepraszam, coś się kliknęło". O co chodzi w tym memie?

W internecie wszystko może zyskać status mema. Czasami jest to piekarnia z podwarszawskiego Wołomina, czasami streamer, któremu ptak ukradł kanapkę, a kiedy indziej jest to papież, którego ulubioną pieśnią religijną była "Barka". Tym razem internetowa maszyna memizująca wybrała wpis pewnego starszego mężczyzny na Facebooku. Przeanalizujmy fenomen mema "Przepraszam, coś się kliknęło".

Najprawdopodobniej wszystko zaczęło się od mężczyzny o imieniu Andrzej, który ustawił na Facebooku status, że jest w związku ze znajomym o imieniu Józef. Nie byłoby w tym nic dziwnego - bo przecież każdy może kochać kogo chce - gdyby nie to, że Józef nic nie wiedział o tak zażyłej relacji z kolegą.

"Co to ma być?" - napisał Józef w komentarzu pod statusem. "Przepraszam, coś się kliknęło, nie wiem, co to jest" - odpowiedział Andrzej. Wpadkę, a potem wymianę zdań wyłapał jeden z internautów, który udostępnił screenshot w mediach społecznościowych. Dalszy rozwój wydarzeń trudno było kontrolować. Kolejne konta wykonują autorskie przeróbki rozmowy, zamieniając Andrzeja i Józefa na bardzo nieoczywiste pary.

Nowy trend objął chyba wszystkie dziedziny życia. Internauci wykorzystują szablon "Przepraszam, coś się kliknęło", aby łączyć w pary postaci ze świata sportu, filmu, muzyki, polityki, religii. Jedną z najpopularniejszych przeróbek jest połączenie Roberta Lewandowskiego z Igą Świątek. W komentarzu pojawia się Anna Lewandowska, która pyta: "co to ma być?".

Internauci stworzyli przeróbkę, w której Ferdynand Kiepski ustawił status, że jest w związku z Marianem Paździochem. Nieco okrutne wydają się żarty z Roberta Kubicy, który przypadkowo ustawił, że jest w związku z Ferrari.

"Przepraszam, coś się kliknęło" łączy w parę Grealta z Rivii z Triss Merigold. Internauci śmieszkują również z polskiej policji, z którą "przypadkowo" jest Jacek Jaworek. To mężczyzna poszukiwany listem gończym, podejrzany o potrójne zabójstwo.

Naszym ulubionym rodzajem memów są te, w których występuje minister edukacji Przemysław Czarnek. Internauci żartują, że polityk ustawił przypadkowy związek z systemem edukacji, uczciwymi kryteriami albo wstydem.

Która z przeróbek mema "Przepraszam, coś się kliknęło" jest wasza ulubiona?