Portal AniaGotuje został bohaterem memów. O co chodzi?

Anna Wrońska jest blogerką, która prowadzi stronę aniagotuje.pl. W serwisie znajdziemy przepisy kulinarne z każdej kategorii. Od ciast i tortów, przez zupy, dania mięsne i rybne, po posiłki wegańskie, wegetariańskie i bezglutenowe.

Nie dajcie się zwieść pozorom. Blog aniagotuje.pl nie jest zwyczajnym serwisem z przepisami. To absolutny hegemon wśród serwisów kulinarnych w polskiej blogosferze.

Wyniki badania Mediapanel opracowane przez Wirtualnemedia.pl pokazują, że blog aniagotuje.pl w lutym br. odwiedziło 5,82 mln użytkowników (19,61 proc. wszystkich internautów w Polsce). Każdy gość spędził w witrynie średnio 7 minut i 15 sekund.

Dla porównania drugi blog w rankingu kwestiasmaku.com przyciągnął 4,03 mln internautów (13,58 proc. zasięgu). Użytkownicy spędzili tam średnio po 4 minuty i 26 sekund.

W maju internet zalała fala memów dotyczących serwisu aniagotuje.pl. Autorzy prac w zabawny sposób przedstawiają blog Wrońskiej jako portal, który "rządzi" polskim internetem. Popularny mem przedstawia serwis aniagotuje.pl stojący nad innymi kultowymi witrynami, jak Przepisy Siostry Anastazji czy Matemaks.

Internauci tłumaczą, na czym polega fenomen serwisu Wrońskiej. Wystarczy wejść w sekcję komentarzy pod wpisem portalu donald.pl na Twitterze.

"Wszystkie przepisy ma tak łopatologicznie rozpisane i wytłumaczone, że największe beztalencie kulinarne jest w stanie przygotować iście królewski obiad z kawką i deserem na końcu" - pisze @fantaghiro_5.

"Aniagotuje rządzi tysiacami polskich domów, oraz ich budżetami.Codziennie jej przepisy decydują co znajdzie się na stole przeciętnego Kowalskiego" - dodaje @kiper_pl.

"Ma fajne przepisy na wszystko co sobie wymyślisz, w dodatku opisuje je tak dokładnie, że taki kulinarny głąb jak ja potrafi to wszystko przyrządzić. Moja idolka" - przyznaje @SpodLasku.

Wrońska od najmłodszych lat pasjonowała się gotowaniem. Jako dziecko lubiła pomagać babci i mamie w kuchni. "Gotowanie kojarzy mi się z przyjemnością i wielką pasją. Mój Mąż śmieje się, że gdy dłużej nie gotuję, to robię się nieswoja. Coś w tym musi być. Dlatego gdy wyjeżdżamy na wakacje, jeśli tylko jest taka możliwość, wybieramy zamiast hotelu mieszkanie z kuchnią" - pisze o sobie autorka bloga aniagotuje.pl.