"Przebite opony dla przyszłości". Akcja działaczy klimatycznych
W nocy w niedzielę 4 lutego na poniedziałek 5 lutego aktywiści klimatyczni w Berlinie przeprowadzili nową akcję. Niemiecka policja donosi, że co najmniej w 50 samochodach typu SUV uszkodzili opony.
Aktywiści klimatyczni regularnie wpadają na pomysły akcji, które mają zwrócić uwagę społeczeństwa na problemy, z którymi mierzy się Ziemia. Tym razem niemieccy działacze uszkodzili opony w samochodach typu SUV, które uchodzą za jedne z najbardziej trujących dla środowiska.
Podobne
- Rozczarowani Trzaskowskim. Ta akcja miała mu dać do myślenia
- Przepchnął aktywistów ciężarówką. Usłyszał, co go czeka
- Greta Thunberg skazana. "Spełniam moralny obowiązek"
- Ekologiczny paradoks. Ostatnie Pokolenie niszczy auta elektryczne Tesli
- Rusza Strefa Czystego Transportu w Warszawie. Kto nie wjedzie do stolicy?
Aktywiści uszkodzili samochody typu SUV
Osoby działające na rzecz klimatu od dawna zwracają uwagę na fakt, że auta typu SUV są o wiele bardziej szkodliwe dla środowiska niż tradycyjne samochody. Przez to, że są średnio o 200 kg cięższe, szersze oraz dłuższe, do ich produkcji trzeba zużyć więcej materiałów. Aktywiści zaznaczają również, że SUV-y zużywają o 15 proc. więcej paliwa i charakteryzują się większą emisją CO2 o 20 proc. niż zwykłe auta.
Po tym, gdy zanieczyszczającym środowisko autom "wojnę" wywołały władze Paryża (właściciele SUV-ów muszą m.in. płacić o wiele więcej za parking), głośno o tych samochodach zrobiło się również w Berlinie. Aktywiści klimatyczni dali władzom do zrozumienia, że nie chcą w stolicy Niemiec trujących maszyn.
Niemiecka akcja przeciwko SUV-om
Niemiecki dziennik "Tagesspiegel" donosi, że w nocy po niedzieli 4 lutego na poniedziałek 5 lutego co najmniej 50 właścicieli samochodów typu SUV w Berlinie zastało swoje auta z oponami ze spuszczonym powietrzem. Aktywiści ekologiczni przeprowadzili zorganizowaną akcję. Domagają się, aby trujące auta zniknęły ze stolicy Niemiec.
Właściciele uszkodzonych samochodów znajdowali kartki z ostrzeżeniem. "Uwaga, przebite opony, nie odjeżdżajcie!" - czytali. Niemiecka policja domyśla się, że za akcję odpowiedzialna jest grupa "Reifen platt for future" (tłum. "Przebite opony dla przyszłości"). Informacje te nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone.
"Ponieważ ten wandalizm ma najprawdopodobniej podłoże polityczne, prowadzimy śledztwo w tej sprawie" - czytamy w wydanym przez policję oświadczeniu.
W czerwcu 2023 r. aktywiści klimatyczni przeprowadzili podobną akcję na ulicach Berlina. Uszkodzili ok. 35 samochodów. Wtedy jednak przebijali wszystkie opony i nie zostawiali informacji dla właścicieli. Dodatkowo chwalili się tym w mediach społecznościowych.
Źródło: Rzeczpospolita
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral