Rozczarowani Trzaskowskim. Ta akcja miała mu dać do myślenia

Extinction Rebellion to międzynarodowy ruch, który wykorzystuje akcje masowego obywatelskiego nieposłuszeństwa. Ich celem jest wymuszanie na rządach działań zapobiegających antropogenicznym zmianom klimatu, utracie bioróżnorodności, masowemu wymieraniu gatunków oraz zagrożeniu wyginięciem ludzkości. Ruch ten działa w sposób horyzontalny. Oznacza to, że nie ma tam oficjalnych szefów, a wszystkie decyzje podejmowane są wspólnie przez członków organizacji.

Symbolem organizacji Extinction Rebellion jest klepsydra. Znana jest jako symbol wymierania, która ma służyć jako ostrzeżenie przypominające, że wielu gatunkom szybko ucieka czas pozostały do całkowitego wyginięcia. Aktywiści z warszawskiego ruchu Extinction Rebellion dali znać swojemu niezadowoleniu. Chcą, aby Rafał Trzaskowski zadbał o mieszkańców stolicy. Według nich wszystkie domy w mieście powinny być ocieplane i to prezydent powinien się tym zająć.

Rafał Trzaskowski to polski polityk, politolog, samorządowiec i nauczyciel akademicki, specjalista w zakresie spraw europejskich oraz doktor nauk humanistycznych. Był posłem do Parlamentu Europejskiego, piastował stanowisko ministra administracji i cyfryzacji, był sekretarzem w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a także posłem na Sejm VIII kadencji. Od 2018 r. jest prezydentem Warszawy. W 2020 r. startował na prezydenta Polski, jednak przegrał w II turze z Andrzejem Dudą.

W środę 28 lutego działacze z warszawskiej grupy Extinction Rebellion zebrali się na ulicach Warszawy. Chcieli zwrócić uwagę prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na problem związany z ocieplaniem budynków. Według aktywistów wszystkie domy w stolicy powinny być ocieplone.

"Symbolicznie ociepliliśmy dom, żeby Warszawa ociepliła go faktycznie. Dom bez ocieplenia stwarza zagrożenie życia i zdrowia mieszkańców. To wilgoć w mieszkaniach, to grzyb na ścianach, to kosmiczne rachunki za ogrzewanie. To, że Warszawa oferuje takie mieszkania komunalne lokatorom, to już dostateczny powód naszego gniewu i protestu!" - czytamy na Instagramie Extinction Rebellion.

"Ale nie koniec na tym. Brak ocieplenia to też problem dla klimatu. To marnowana energia i emisje, których mogłoby nie być. Aktywiści mówią 'katastrofa klimatyczna'. Co się za tym hasłem kryje? Głód, brak wody pitnej, wojny, cierpienie. Żeby im zapobiec, trzeba działać teraz! Rafał Trzaskowski maluje swoją politykę na zielono. Bardzo mu zależy, żeby nie stawiać go w jednym szeregu z denialistami klimatycznymi. @trzaskowskirafal nie musisz nam udowadniać, że nie jesteś idiotą! Udowodnij nam, że nie jesteś cynikiem, który mówi o klimacie, ale nic dla jego ochrony nie robi" - czytamy dalej w opisie zdjęcia.

Aktywiści napisali na Instagramie, że zorganizowali bardzo pokojowe oraz kulturalne zgromadzenie. Podkreślili jednak, z czego słyną złośliwe aktywistki. Ostrzegli Rafała Trzaskowskiego, że przed wyborami samorządowymi wcale nie muszą być tak grzeczni, jak w środę 28 lutego.

"Zorganizowaliśmy wczoraj legalne zgromadzenie i byliśmy bardzo grzeczni. Nie blokowaliśmy ulicy ani nigdzie się nie przykuliśmy. Ale panie prezydencie, pan wie, jakie aktywistki są wredne. Możemy zrobić jeszcze raban, gdy zbliżają się #wyborysamorządowe. Ale liczymy, że zapowie pan plany dla efektywności energetycznej bez tego. Nazywamy się Extinction Rebellion. Jesteśmy Buntem Wymierających" - czytamy na Instagramie ruchu.