Polsko, przeproś Blankę. Mamy szansę na finał Eurowizji

Tegoroczne preselekcje do Eurowizji nie obyły się bez kontrowersji. Fani byli zawiedzeni, że pomimo ich esemesowego wsparcia to Blanka, a nie Jann została wybrana oficjalną reprezentantką Polski. Niezadowolenie z powodu niepowodzenia idola nie jest niczym nowym. Problem z wygraną Blanki sięgał jednak znacznie głębiej - głośno mówiło się o ustawce konkursu.

Koneksje z TVP, rodzice sponsorujący karierę, powiązanie z jury - autorkę przeboju "Solo" oskarżono o wszelkie możliwe szachrajstwa. Gdzie leży prawda, raczej nigdy się nie dowiemy: faktem jest jednak, że to Blanka pojechała do Liverpoolu, by reprezentować Polskę podczas 67. Konkursu Piosenki Eurowizji.

Moim eurowizyjnym typem był Jann, któremu zresztą kibicuję od początku jego kariery (mogę się pochwalić, że byłam na jego koncercie w kwietniu 2022 r. w warszawskiej Hydrozagadce). I tak, uważam że jego występ na preselekcjach był lepszy od performance'u Blanki. Z drugiej strony "Solo" jest typowym earwormem. Może nie stoi na takim samym artystycznym poziomie jak "Gladiator", ale to wypisz-wymaluj letniaczek, który podśpiewuje się pod nosem przez cały kolejny sezon.

Sama piosenka - miła radiówka. Jej wykonanie na preselekcjach... cóż. Nie było najlepsze, tak można ująć to delikatnie. Eurowizyjni influencerzy kpili z Polski, mało tego - Polska sama z siebie kpiła i tak Blanka ze swoim "Solo" stała się memem. "BEJBA" powtarzane w randomowych momentach, milion dźwięków i editów na TikToku - to popłynęło naprawdę szeroko.

Jak się jednak okazało, Polska martwiła się o swój wizerunek kompletnie niepotrzebnie. Szanse Blanki na Eurowizji rosną, a jej pierwsza próba przed konkursem została obejrzana 2,6 mln razy i obecnie przebija ją tylko Norwegia (3,2 mln viewsów).

Całkiem poważnie - ta próba wygląda naprawdę dobrze. Słychać duży progres wokalny, jeśli chodzi o taniec to również mamy do czynienia ze zmianą na poziomie Dua Lipy na początku kariery i Dua Lipy z "Future Nostalgii". Scena, płomienie, zmiana kreacji ewidentnie inspirowana "Igrzyskami śmierci" (a to już blisko do hołdu dla Lenny'ego Kravitza) - to wszystko robi wrażenie.

Podobnego zdania są również fani, co widać po pozytywnych komentarzach pod występem. Blanka zapunktowała także u bukmacherów. Obecnie znajduje się na 9. miejscu w stawce i ma 63 proc. szans na wejście do finału.

Nie ma co - Blanka ewidentnie zamknęła usta hejterom. A nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Go gurl i trzymamy kciuki!