Policja znalazła ciało Nicoli Bulley. Śledztwo utrudniali internauci
45-letnia Nicola Bulley zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Poszukiwania matki dwójki dzieci były niezwykle medialnym tematem w Wielkiej Brytanii. Sprawę utrudniali domorośli detektywi, którzy powielali teorie spiskowe dotyczące zaginięcia.
Nicola Bulley mieszkała w Saint Michael's on Wyre, angielskiej wsi w hrabstwie Lancashire. Kobieta zaginęła 27 stycznia w tajemniczych okolicznościach. Rankiem odprowadziła dzieci do szkoły, po czym wyszła na spacer z psem w okolice rzeki Wyre. Ostatni raz była widziana o 9:10. Od tamtego czasu ślad po niej zaginął.
Podobne
- Egipt traktuje influencerki jak przestępców. Tiktokerka wybłagała trzy lata więzienia
- Dwulatka została influencerką. Nie zgadniesz, co recenzuje
- 17-latka z deformacją twarzy uczy, że wygląd nie definiuje tego, kim jesteś
- Influencerzy reklamują alkohol. Zajmie się nimi prokuratura?
- Latex Coach zmienia mental Polaków. "Nie jestem Marilyn Monroe" [WYWIAD]
Pracująca jako doradca ds. kredytów hipotecznych kobieta nie wróciła ze spaceru. Na ławce w parku znaleziono jedynie jej telefon oraz psią smycz i obrożę. Należący do kobiety springer spaniel został odnaleziony później w pobliżu ławki.
Nicola Bulley nie żyje. Koniec poszukiwań
Trwające trzy tygodnie poszukiwania zyskały ogromną popularność w Wielkiej Brytanii. Temat był bardzo modny w mediach społecznościowych, gdzie powstało wiele teorii spiskowych dotyczących tego, co mogło stać się kobiecie.
W niedzielę 19 lutego policja hrabstwa Lancashire ogłosiła koniec poszukiwań. Ciało Bulley wyłowiono z rzeki Wyre. Wyniki sekcji zwłok są jeszcze nieznane.
Poszukiwania Nicoli Bulley utrudniała społeczność TikToka
Portal "Vice" podaje, że chińska aplikacja wręcz ułatwiała wyszukiwanie makabrycznych treści dotyczących sprawy. TikTok miał rekomendować użytkownikom filmy i zdjęcia ukazujące wyciąganie ciała z wody. Kiedy dziennikarze wpisali "Nicola Bulley" w polu wyszukiwania na TikToku, platforma miała zaproponować wynik "Nicola Bulley Body Removal Video" (tłum. Film z wyjmowania ciała Nicoli Bulley).
TikTok miał rekomendować użytkownikom frazy typu "hiding in tree" lub "face under bridge" ("ukrywanie się na drzewie" lub "twarz pod mostem"). Oba wyrażenia dotyczą teorii spiskowych, które narosły wokół sprawy zaginięcia 45-letniej kobiety. Niektórzy domorośli detektywi mieli dostrzec coś dziwnego na zdjęciach z okolicy rzeki Wyre. Inni twierdzili, że poszukiwania są sfingowane, a osoby biorące w nich udział to aktorzy.
TikTok po interwencji redakcji "Vice" usunął rekomendacje filmów dotyczących makabrycznych szczegółów sprawy Bulley.
Body recovered from Lancashire river is Nicola Bulley, say police
Stream z miejsca poszukiwań zaginionej kobiety
Pogoń za sensacją sprawiła, że niektórzy tiktokerzy odbywali wycieczki w okolice rzeki Wyre, by przekopywać lasy i prowadzić stamtąd transmisje na żywo. Lokalna policja wydała apel za pośrednictwem portalu "The Independent", aby detektywi-amatorzy nie przyjeżdżali do Saint Michael, bo utrudniają śledztwo.
Lokalny radny Michael Vincent określił tiktokerów, którzy prowadzili relacje z miejsca zaginięcia, mianem "dziwaków" i "ghuli". - Musimy zadbać o jakąś przyzwoitość. Nie możemy pozwolić, aby media społecznościowe były miejscem, w którym nie ma moralności - powiedział cytowany przez "Vice" Vintent.
TikTok odpowiedział na krytykę. "Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi pani Bulley w tym trudnym czasie. Zmobilizowaliśmy zasoby do monitorowania tego, jak sprawa się rozwija. Podejmujemy działania przeciwko naruszeniu naszych wytycznych społeczności. Usuwamy treści i konta oraz ograniczamy zasięg niektórych materiałów, tak aby były nieodpowiednie do zarekomendowania" - oświadczył rzecznik platformy cytowany przez portal indy100.com.
Portal "The Spectator" skrytykował policję za sposób komunikowania o sprawie, który miał być niczym "dolewanie benzyny do ognia". Śledczy oświadczyli, że Bulley miała "poważne problemy" z alkoholem, spowodowane jej "zmaganiami z menopauzą". Policja uznała wówczas poszukiwaną za "osobę wysokiego ryzyka". Dziennikarze nazwali ten komunikat "żenującym".
Rodzina Bulley wystosowała oświadczenie za pośrednictwem policji, w którym skrytykowała media i opinię publiczną za oczernianie bliskich i przyjaciół zmarłej. "To jest absolutnie przerażające, oni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności, żeby nic podobnego nie przytrafiło się innej rodzinie" - czytamy w komunikacie cytowanym przez "The Guardian".
Why TikTok sleuths descended on Nicola Bulley's village - BBC News
Popularne
- Vibez Creators Awards na żywo. Transmisja z rozdania nagród
- "Historie Jutra" o sztucznej inteligencji. "Co to jest ten AI?"
- "Choinko ma" podbija TikToka. Piosenka wchodzi w głowę
- Ralph Kaminski wyjaśnia hejterów miłością? "Serce moje zajęte"
- Problemy z filmem sanah? "Odwołali wszystkie seanse i dali voucher"
- Drama o psy Friza i Wersow. Niepokojące zachowanie zwierząt
- Vibez Creators Awards za nami. Kto otrzymał nagrody?
- Konkurs na sobowtóra Macieja Musiała. Czy aktor zjawi się w Krakowie (Maciej, musisz)?
- Raper waży ponad 200 kg. Zdjęcie z dziewczyną niepokoi fanów