"Płonący koń" atrakcją imprezy na uczelni w Lublinie. Gościem Przemysław Czarnek
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie otworzył Stację Badawczą i Ośrodek Dydaktyczno-Szkoleniowy Jeździectwa i Hipoterapii. Podczas imprezy z okazji startu inicjatywy miał miejsce kontrowersyjny pokaz. Na wybieg wyszedł koń z płonącym jeźdźcem na grzbiecie.
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie realizował budowę Stacji Badawczej i Ośrodka Dydaktyczno-Szkoleniowego Jeździectwa i Hipoterapii od 2017 roku. Uroczyste otwarcie inwestycji odbyło się w czwartek 29 września. Jednym z gości wydarzenia był minister edukacji Przemysław Czarnek. Internautów zaniepokoił pewien pokaz, który był częścią imprezy z okazji otwarcia ośrodka szkoleniowego.
Podobne
- Czarnek wyda 120K PLN na konkurs na magisterkę o... katolicyzmie i narodowcach
- Minister Czarnek mówi TERAZ o powrocie na uczelnie. Wielkie XD i déjà vu z ubiegłego roku 🤷
- Inauguracja roku UJ z RiGCzem: "Trzeba być głupim i nienawistnym, by stawiać znak równości między homoseksualnością, a czynem pedofilnym"
- Czarnek broni Szafarowicza. Rektor UW trafi na dywanik?
- Czarnek: uczniowie nie chcą chodzić na religię jedynie w dużych miastach. WTF?
W relacji "Kuriera Lubelskiego" z wydarzenia widzimy zdjęcie z wybiegu dla koni. Fotografia przedstawia płonącego jeźdźca na koniu. Na podstawie zdjęcia trudno stwierdzić, czy ogień obejmuje samego jeźdźca, czy również grzbiet konia. Fotografia trafiła na Twittera, gdzie szybko zdobyła rozgłos i wzbudziła ożywioną dyskusję. Niektórzy internauci oskarżyli Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie o znęcanie się nad zwierzętami.
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie w ogniu krytyki
"WTF?", "Przeciez to powinna być sprawa o znęcanie się nad zwierzętami", "Do Greenpeace trzeba ten akt barbarzyństwa zgłosić", "Prymitywne i chore", "Zwyrodnialcy! Żywe zwierzę krzywdzą dla zabawy", "Boże obrzydliwe, nie wyobrażam sobie jak bardzo się stresował ten koń". To tylko niektóre komentarze oburzonych internautów pod adresem organizatorów pokazu z płonącym koniem.
Otwarcie Stacji Badawcza i Ośrodek Dydaktyczno-Szkoleniowy Jeździectwa i Hipoterapii w Lublinie
Jak podaje "Radio Lublin", powstanie ośrodka kosztowało blisko 20 milionów złotych, z tego 14,5 miliona złotych to dotacja Ministerstwa Edukacji i Nauki. Ośrodek będzie miejscem dla studentów i pracowników jak i przestrzenią do organizowania m.in. międzynarodowych zawodów czy innych wydarzeń jeździeckich.
Jak podaje Ministerstwo Edukacji i Nauki, w nowoczesnym kompleksie znajduje się m.in. hipodrom, centrum fizjoterapii dla koni, kryta ujeżdżalnia o ponad 2 tys. metrów kwadratowych, część hotelowa dla 40 zwierząt, zwierzętarnia oraz stajnia z 20 boksami. Całość zajmuje powierzchnię ponad 5 hektarów. Nie zabrakło też przestrzeni dydaktycznej w postaci przeszklonej sali wykładowej na 60 osób.
"Nie zawsze zdjęcie pokazuje to, co w rzeczywistości miało miejsce. Podczas pokazów na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie nie było płonącego konia" - przekazała nam rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie Monika Jaskowiak.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół