Pizzeria szuka niewolnika. Kusi benefitami. Np. wrzątkiem za złotówkę
Czym powinien się zajmować kierowca pizzerii? Restauracja z Poznania poszukuje kierowcy, w którego zakres obowiązków wejdą zadania kuriera, dozorcy, dostawcy, sprzątacza i specjalisty do kontaktu z klientem. Lokal oferuje "imponujący" pakiet benefitów.
Rynek pracy w Polsce mierzy się z różnymi patologiami. Niektóre z nich są zabawne, inne wywołują oburzenie. Nam trudno jest przejść obojętnie wobec oferty pracy, którą opublikowała w Internecie pewna pizzeria z Poznania. Ogłoszenie pochodzi z facebookowej grupy "Praca Poznań", ale autor już je usunął. Najprawdopodobniej dlatego, że wygenerowała ogromne kontrowersje.
Podobne
- IKEA szuka pracowników... do grania w Roblox
- Apel Ukraińca. "Nie zbierajcie w Polsce truskawek za 15 zł za godzinę"
- Została zwolniona z pracy za brak bielizny? "Taki był komunikat"
- Młodzież niech robi za darmo. Szkoda, że doświadczeniem nikt się nie naje
- Smutny chór pracowników Castoramy śpiewem zachęca do zakupów. Potrzebują pomocy?
Autor ogłoszenia na początku wymienia listę benefitów. Wśród nich "wyróżnia się" możliwość zakupu kawy, herbaty i wrzątku za złotówkę. Pracownik otrzyma samochód firmowy oraz telefon z dostępem do nawigacji. W lokalu będzie mógł kupić posiłek za 50% ceny (ok. 20 zł). Zarobki? 14 zł netto za godzinę, czyli o 9 groszy więcej niż minimalna stawka godzinowa. Mają gest, prawda?
Pizzeria z Poznania szuka niewolnika do pracy
"Atrakcyjne" warunki pracy to tylko część problemu dotyczącego wspomnianej pizzerii z Poznania. W ogłoszeniu dowiadujemy się, jakie są wymagania wobec kierowcy:
- Prawo jazdy kategorii B;
- Szybkie dostarczanie posiłków na ternie miasta;
- Dbanie o porządek w samochodzie (sprzątanie auta);
- Bardzo dobry kontakt z klientem (język angielski będzie dodatkowym atutem podczas wybierania kandydatów);
- Sprzątanie małego lokalu (mycie podłogi, blatów, szafek oraz sprzątanie WC);
- Sprzątanie ogródka tzn. mycie stolików, zamiatanie;
- Robienie zakupów na potrzeby pizzerii;
- Możliwość zrobienia drobnych zakupów przed pracą.
Internet wyjaśnił Janusza biznesu
Wymagania stawiane wobec kierowcy pizzerii zdecydowanie wykraczają poza możliwości jednej osoby. Biorąc pod uwagę wynagrodzenie, oferta pracy we wspomnianej pizzerii to czysty wyzysk.
Internauci nie kryją oburzenia: "Pizza Janusz XD", "Dostawca pizzy szorujacy kible... dziękuję bardzo, to ja sobie sam tę pizzę zrobię", "Mógłby jeszcze piec tą pizzę", "Jak tak dalej pójdzie to Janusze biznesu będą do ogłoszeń wrzucać możliwość wyspania się przed pracą jako dodatkowy bonus".
Źródła: ASZdziennik/Twitter
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Koniec z wagarami? MEN chce walczyć z niską frekwencją
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj