Piątkowe polecajki na weekend 12-14.03
W ten weekend proponujemy Wam polecajki pod znakiem #girlpower. Będzie dużo inspirujących, kobiecych rozmów, trochę nastoletniego i jakże słusznego buntu, a także fasolka, która IDEALNIE obrazuje prawdziwe życie
Tydzień temu Aneta dzieliła się z nami swoimi propozycjami na weekend, kiedy absolutnie nic się nie chce, a jedyną (i jakże cudowną!) formą rozrywki, na jaką stać nasz mózg, są „Kuchenne rewolucje”.
Tym razem jednak będzie odrobinę bardziej wymagająco, ale za to każda z propozycji będzie zawierała w sobie porządną dawkę #girlpower. Pomyśleliśmy, że Dzień Kobiet można świętować nie tylko 8 marca, ale równie dobrze każdego dnia.
Do leżenia, słuchania i inspirowania się
Zaczniemy od podcastu. Wspominałam o nim, gdy prowadząca przeprowadzała wywiad ze Stefanią Kumor, a od tamtego czasu udało mi się odsłuchać prawie wszystkie odcinki rozmów w ramach Pracowni Dziewczyn i myślę, że nie mogłabym o nim nie wspomnieć przy takich polecajkach.
Jeśli brakuje Wam w przestrzeni głosu kobiet, ich historii i opowieści, chcielibyście się dowiedzieć jaką drogę przeszły i czego się podczas tej wędrówki życiowo-edukacyjnej nauczyły, to ten podcast jest idealnym miejscem.
Szczególnie polecam Wam rozmowę z Gosią Kępą, która nie dostała się na wymarzony kierunek, ale nie chciała też studiować czegokolwiek, więc wyruszyła w podróż na Filipiny, do Australii i Nowej Zelandii. W zasadzie wciąż jest w podróży, przede wszystkim w tej „do siebie”, a ja bardzo polecam Wam też jej Instagrama i „intencje”, którymi się dzieli.
„Nie będę głupia, nie będę milczeć” – czyli coś do oglądania
Nie mogłabym pominąć w tych polecajkach też filmu „Moxie”, który jakiś czas temu pojawił się na Netflixie. Znajdziecie tu wszystkie problemy, z którymi wciąż w szkołach (i nie tylko) muszą mierzyć się dziewczyny.
W skrócie – nieśmiała nastolatka nagle odkrywa, że w jej szkole aż roi się od nierówności, którym przyklaskuje dyrektorka. Wiecie, te wszystkie typowe sprawy, na które zazwyczaj przymyka się oko - lista oceniająca dziewczyny po wyglądzie, konkurs na sportowca szkoły, w którym nie ma miejsca na żeńską reprezentację, seksizm i transfobia…
W końcu to wszystko przestaje być tak „oczywiste” i „wygodne”. Przychodzi dzień, w którym Vivian postanawia sprzeciwić się takim porządkom, udowadniając, że siostrzeństwo ma wielką moc.
Moxie | Official Trailer | Netflix
Mogłabym trochę zarzucić, że fabuła jest w miarę przewidywalna, a końcówka dość patetyczna, ale ostatecznie film jest jakoś poruszający i moim zdaniem to porządna, optymistyczna dawka #girlpower. A i nie zrażajcie się też negatywnymi ocenami – myślę, że niektórzy odbiorcy niestety nie są przygotowani na tak dużą dawkę feminizmu na ekranie.
Pisarki, które warto mieć na swojej półce
Jeśli chodzi o książki, to wciąż, niezmiennie będę Wam polecała Rebeccę Solnit. No jej publikacje po prostu TRZEBA przeczytać i gdybym mogła, to wpisałabym ją w zestaw lektur szkolnych, żeby mieć pewność, że każdy chociaż jakkolwiek skosztuje jej mądrości. Także serio, jeśli jeszcze się wahacie, to zamawiajcie szybko i czytajcie.
Jeśli jednak wolelibyście coś „lżejszego”, to mogę polecić „Pustostany” Doroty Kotas. To opowieść o codzienności, drobiazgach, o chęci ratowania przed zapomnieniem. O młodej dziewczynie, która jest bezrobotna i która uważnie patrzy na świat za oknem. Kotas miesza tu prawdę z fikcją, śmiech ze smutkiem, nie brakuje w jej historii też ironii i groteski.
Wszystko to jest dla mnie jak najlepszy, warstwowy tort i zdradzę, że to właśnie jest mój ulubiony typ literatury. Gdy można zagłębiać się w struktury i niuanse, i wszystko to oddzielnie, ale i w całości, jest bardzo smaczne. Poza tym polecam Wam też Instagrama pisarki, który jest przepełniony kobiecością, feminizmem i naturalnością.
A i dorzucę, że Dorota Kotas na pytanie kim by chciała zostać, gdyby była bohaterem książki, odpowiada: „Byłaby to bohaterka. Nigdy nie chciałabym być bohaterem”. No i powiedzcie mi, czy można udzielić lepszej odpowiedzi?
Na sam koniec, moje nowe odkrycie, które pomaga mi zresetować głowę, czyli przygody fasolki Ketnipz. Jej zakupy dla zwierzaków, poranne wstawanie, czy problemy z budzikami idealnie oddają moje nastroje i stany. To najbardziej życiowy profil fasolki jaki istnieje, a to najlepszy dowód:
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku