Patoinfluencer w porsche zabił pieszego. Akt oskarżenia wreszcie trafił do sądu
W lipcu ubiegłego roku Patryk D. wsiadł za kółko porsche 911 i rozpoczął rajd po stolicy. Na wysokości ulicy Złotej patoinfluencer śmiertelnie potrącił pieszego. Po ponad pół roku od tragedii Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia.
Z nieskrywaną przyjemnością przyjęliśmy informację, że pod koniec lutego Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście akt oskarżenia przeciwko Patrykowi D. Śledczy zarzucili mu, że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz nieumyślnie spowodował wypadek, w wyniku którego zmarł mężczyzna.
Podobne
- Policja znalazła ciało Nicoli Bulley. Śledztwo utrudniali internauci
- Egipt traktuje influencerki jak przestępców. Tiktokerka wybłagała trzy lata więzienia
- Jake Paul z zarzutami. Zapłacił astronomiczną kwotę ugody
- Zabił na pasach matkę z dzieckiem. Teraz powstają fanpejdże na jego cześć
- Akt oskarżenia w sprawie Maty. Dlaczego prokurator nie umorzył sprawy?
Kim jest Patryk D.? Mężczyzna robił karierę w social mediach, gdzie występował jako motoryzacyjny (pato)influencer. Na jego wciąż aktywnym koncie na TikToku możemy obejrzeć, jak brał udział w imprezach, chwalił się drogimi zakupami i pędził po autostradzie z prędkością ponad 300km/h. Spektakularnym zakończeniem kariery dla Patryka D. okazało się jego porsche 911.
Rajd patoinfluencera zakończył się tragedią
18 lipca 2021 roku Patryk D. szalał po ulicach Warszawy siedząc za kółkiem porsche 911. Według ustaleń śledczych mężczyzna znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. W strefie, gdzie maksymalna prędkość wynosi 50 km/h, patoinfluencer prowadził samochód z prędkością nie mniejszą niż 137 km/h. Trudno się dziwić, że tak bezmyślne zachowanie poskutkowało tragedią.
Patoinfluencer potrącił pieszego poruszającego się o kulach, który przechodził przez jezdnię na wysokości Domów Handlowych Centrum. Jak podają aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, Patryk D. wjechał w niego z taką siłą, że szczątki pieszego były rozrzucone na kilkanaście metrów.
Patoinfluencer odpowie również za posiadanie substancji psychotropowej
Dzień po wypadku śledczy przeszukali mieszkanie motoryzacyjnego patoinfluencera. Znaleźli 0,46 grama mefedronu, za co mężczyzna również odpowie przed sądem.
- Podczas przesłuchania Patryk D. nie przyznał się do popełnienia obu zarzucanych mu czynów - stwierdziła prokurator. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Źródła: wirtualnemedia.pl/tvn24.pl
Popularne
- Julia Żugaj nie przeszła do finału "Twoja twarz brzmi znajomo". Które miejsce zajęła?
- Przełom w sprawie Buddy? Wiadomo, co z pieniędzmi z loterii
- Koniec klasycznego języka? Liczba 67 została słowem roku
- Wersow poleciała samolotem do fryzjera. Teraz tłumaczy się widzom
- Bagi i Magda wzięli ślub na parkiecie? Teraz wszystko układa się w całość
- Skandal na planie "Stranger Things"? David Harbour pod lupą
- Lady Gaga wystąpi w Polsce w 2026 r.? Fani mają dowody
- Katy Perry spełniła swój teenage dream? Nie uwierzysz, co stało się podczas show w Krakowie [RELACJA]
- Taylor Swift założyła kurtkę od polskiej projektantki. Ubranie kosztowało blisko 12 tys. zł





