Miley Cyrus jest trzeźwa od 5 lat. Dlaczego zdecydowała się na abstynencję?

Miley Cyrus to prawdziwy kameleon sceniczny. Zaczynała jako urocza Hannah Montana, a dopiero potem wdarła się na szczyt listy przebojów jako bezkompromisowa gwiazda pop-rocka. Jej mocny i charakterystyczny głos sprawiał, że obecnie jest rozpoznawalna na całym świecie. Popularność poniosły jej takie hity jak starsze "Wrecking Ball" czy nowsze "End of the World". Piosenkarka zdecydowanie nie boi się eksperymentować z brzmieniami. Do tego jest ikoną Miley Cyrus o trzeźwości, uzdrowieniu i nowym rozdziale w życiu

Miley Cyrus udzialiła wywiadu Apple Music. Piosenkarka opowiedziała o swojej drodze do trzeźwości i osobistego rozwoju. W rozmowie zdradziła, że od 2020 r. nie pije alkoholu, a od 2017 r. nie pali marihuany. "Trzeźwość jest jak mój Bóg. Potrzebuję jej, żyję dla niej. Zmieniła całe moje życie" - wyznała piosenkarka.

Dodatkowo artystka przyznała, że podczas pandemii COVID-19 miała chwilowy moment słabości i wróciła do alkoholu. Szybko jednak zrozumiała, że gorszy czas jest czymś zupełności normalnym, więc go zaakceptowała i wróciła do abstynencji. "Wiem, że musiałam upaść jeszcze raz. Po prostu musiałam. Inaczej nigdy bym tu nie siedziała" - posumowała. Cyrus powiedziała, że to właśnie gorsze momenty były inspiracją do napisania utworu "Flowers". "To wszystko doprowadziło mnie do napisania 'Flowers', która była kluczem do zamka uzdrowienia. Uzdrowił mnie tak bardzo" - zdradziła.

W listopadzie 2020 r. w wywiadzie z Lowe'em, Cyrus wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na trzeźwość. Wyznała, że nie jest osobą, która potrafi zachować umiar. "Nie sądzę, że każdy musi być trzeźwy, każdy powinien robić to, co dla niego najlepsze" - powiedziała. "Nie mam problemu z piciem, mam problem z decyzjami, które podejmuję, gdy przekraczam pewien poziom... Po prostu chciałam byś świadoma w 100 proc., przez 100 proc. czasu."

Źródło: Elle