digital fashion

Niedługo ubierze Was komputer. Czas na cyfrowe ubrania w Zoomie

Źródło zdjęć: © Unsplash.com
Anna RusakAnna Rusak,05.05.2021 14:58

Niedługo nie będą nam potrzebne żadne koszule, a wszystkie spotkania będziemy mogli bez problemu odbywać nago czy w bieliźnie. Cyfrowe ubrania to przyszłość mody i właściwie na pewno już z nich korzystaliście.

Gdy zaczęła się pandemia, wszyscy zrozumieliśmy, że uczestniczenie w zajęciach i spotkaniach w pidżamach nie jest tylko jakąś daleką, odbiegającą od rzeczywistości fantazją. Niech pierwszy_a rzuci kamieniem ten/ta, który_a nigdy nie wziął/wzięła udziału w spotkaniu online w takim „profesjonalnym” stroju.

Oczywiście poza górą, góra musiała być w miarę normalna. Okazuje się jednak, że „ubieranie się” online wchodzi właśnie na nowy poziom. Teraz będziecie mogli siedzieć przed komputerem nawet w bieliźnie, a Wasz odbiorca zamiast niej zobaczy np. idealnie wyprasowaną koszulę. Cyfrowe ubrania już tu są i naprawdę robią wrażenie.

Ale to już było

Pamiętacie, jak jakiś czas temu Bernie Sanders na swoim krzesełku został bardzo popularnym memem? Jeśli tak, to zapewne też większość z Was widziała albo używała specjalnego filtra, który nakładał na Was ubranie, rękawiczki i krzesełko Berniego. Cyfrowe ubrania działają trochę w ten sam sposób.

trwa ładowanie posta...

Oczywiście ich stworzenie i „ożywienie” jest trochę bardziej skomplikowane niż zwyczajny filtr na Instagramie, bo jednak nie wystarczy sprawić, żeby taki strój tylko nakładał się na Wasze ciało. Musi się też z Wami poruszać i dodatkowo oddawać też rodzaj materiału, z którego „uszyte” zostało Wasze ubranie.

Pierwszą taką kolekcję na naszym rynku stworzyła marka Nueno. Znajdziecie u nich cyfrową kurtkę streetwear i minimalistyczny płaszcz. Oba te produkty nie istnieją, tzn. istnieją, ale tylko wirtualne.

trwa ładowanie posta...

Nikt nie może ich dotknąć, ale każdy może je założyć

Poza tym że kurtka fizycznie nie istnieje, to cała reszta procesu jej produkcji jest w zasadzie podobna do tej, która towarzyszy rzeczywistym projektom, choć i tu jest trochę inaczej. Modelka, prezentująca ubranie też przymierza je tylko wirtualne, na sobie mając jedynie body. Fotograf, jak i cała reszta, też pracuje nad sesją z takim nieistniejącym strojem.

Nueno chce wprowadzić swoje projekty na międzynarodową scenę dedykowaną modzie cyfrowej i oczywiście pracuje nad kolejnymi wirtualnymi kolekcjami. Żebyście jednak nie myśleli, że to pomysł wyjęty z kosmosu, to dodam, że takie nieistniejące ubrania są na rynku już od dłuższego czasu i korzysta z nich np. AR. Hermes czy Gucci, u którego można wirtualnie przymierzyć np. zegarek czy kapelusz.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Po co to wszystko?

Żeby jakoś wyglądać na zoomie. A tak poważnie, to za pomocą jednego kliknięcia będziecie mogli na siebie założyć koszulę i to bez znaczenia w jakim miejscu będziecie. Wygodne? Trzeba przyznać, że całkiem tak. Nie można też pominąć ewidentnej korzyści ekologicznej, która wynika z takiego procesu.

Pomijając już, że wszelkim influencerkom będzie można wysyłać wirtualne produkty oszczędzając i materiały, i zmniejszając emisję CO2, to dodatkowo zminimalizuje to szkody związane z fast fashion – w końcu do wyprodukowania takiego płaszcza nie potrzeba ani litrów wody, ani kilogramów bawełny. Także zdecydowanie jest się czemu przyglądać.

W każdym razie niedługo wszyscy, niczym w jakiejś grze komputerowej, będziemy mogli się ubierać w komputerze. Nie wiem, jak Was, ale mnie jednocześnie trochę przeraża i trochę ekscytuje ta wizja. Kupilibyście taki wirtualny strój?

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0