Niebinarna Emma Corrin apeluje o neutralne płciowo Oscary

Emma Corrin to księżna Diana z serialu "The Crown" Netfliksa. Rola ikony brytyjskiej rodziny królewskiej przyniosła Corrin wiele nagród m.in. statuetkę Złotego Globa i nagrodę Amerykańskiej Gildii Aktorów Filmowych. W nadchodzącym sezonie przyznawania nagród filmowych Corrin może mieć szansę na wyróżnienia za role w filmach "My Policeman" oraz "Kochanek Lady Chaterley".

Corrin uważa, że branżowe nagrody nie są wystarczająco inkluzywne dla aktorów, którzy nie identyfikują się z żadną z dwóch płci biologicznych. "Trudno mi pogodzić się z otrzymaniem nominacji w kategoriach kobiecych, skoro jestem osobą niebinarną" - stwierdziło Corrin w rozmowie z BBC.

Corrin wątpi w sens, aby w przyznawaniu nagród filmowych precyzować, czy chodzi o nominację do roli kobiecej, czy męskiej. "Można dyskutować o nagrodach czy reprezentacji, ale naprawdę powinniśmy skupić się na faktycznej reprezentacji w produkcjach dla osób niebinarnych, queer czy trans. Sądzę, że to by naprawdę wiele zmieniło" - mówi Corrin w rozmowie z BBC.

Rzecznik Nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej (BAFTA) odniósł się do apelu Corrin. Stwierdził, że organizacja jest "zaangażowana w proaktywne i przemyślane konsultacje na ten temat". Według BBC, Amerykańska Akademia Filmowa również bada, czy kategorie neutralne płciowo mogą zastąpić podział na role męskie i kobiece.

Zmiany, o które apeluje Corrin, powoli wchodzą w życie. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie zlikwidował nagrody dla najlepszego aktora i aktorki. Statuetki trafiają dla najlepszej roli pierwszo- i drugoplanowej bez podziału na płeć.

Źródło: BBC