Monika Kociołek: "Robienie brwi trudniejsze od pracy na budowie"
Influencerka Monika Kociołek podzieliła się z fanami pewną refleksją: - Robienie brwi jest trudniejsze niż praca na budowie - powiedziała. Tekst utrzymany w żartobliwym tonie zniesmaczył wielu internautów.
Monika Kociołek jest 23-letnią influencerką, którą na Instagramie obserwuje ponad 1,2 mln osób. Dziewczyna zdobyła popularność jako członkini drugiej edycji Teamu X. To grupa influencerów, która zamieszkała pod jednym dachem, aby wspólnie nagrywać treści na platformy społecznościowe. Kociołek ma za sobą również przegraną walkę w Fame MMA 14.
- Wersow straciła ogromną kwotę. Tej afery nigdy nie zapomni
- Kacper Błoński obiecał randkę babci z TikToka. Teraz jej unika?
- Monika Kociołek i Julia Żugaj o Team X3, rozpadzie Ekipy oraz DRAMIE ze Stuartem
- Young Leosia: "Polska władza nawołuje do nienawiści na każdym kroku"
- Influencerzy Genzie reklamują zdrapki. Czy to jest etyczne?
Twórczyni znana jest z nieprzemyślanych wypowiedzi. We wrześniu 2022 r. ogłosiła koniec pandemii COVID-19, chociaż średnia liczba zachorowań wynosiła ok. 650 tys. dziennie. Przed walką na Fame MMA żaliła się, że praca influencera jest ciężka. Na Instagramie reklamowała napoje energetyczne, mimo że wśród jej fanów znajduje się wiele dzieci.
Monika Kociołek żartuje o pracy na budowie
W mediach społecznościowych zdobył popularność film, na którym Kociołek mówi o tym, co uznaje za trudną umiejętność. - Moim zdaniem robienie brwi jest trudniejsze od pracy na budowie. Wiecie, musicie się tutaj skupiać i w ogóle - stwierdziła influencerka. Zaraz potem dodała, że żartuje.
Kontrowersyjny klip pochodzi z vloga zatytułowanego "MOJA PORANNA RUTYNA (RZECZYWISTOŚĆ)", który Kociołek opublikowała na YouTube.
MOJA PORANNA RUTYNA (RZECZYWISTOŚĆ)
Wypowiedź Kociołek odbiła się szerokim echem w internecie. Mimo że słowa o robieniu brwi były utrzymane w żartobliwym tonie, wielu użytkowników mediów społecznościowych poczuło się zniesmaczonymi.
"Może mówiła to w żarcie, ale śmieszne to nie jest. Bardziej żenujące", "Po części można, to uznać za żart, ale jestem przekonany że gdyby ona poszła na jeden dzień do pracy na budowę, to już by nie waliła takich żarcików", "To niech popracuje na budowie i się przekona jaka to łatwa praca". To niektóre komentarze pod adresem Kociołek w internecie.
Część komentatorów sugeruje, że influencerka celowo zostawiła fragment o brwiach w filmie, aby wywołać aferę i zdobyć zasięgi. Jak myślicie, jaka jest prawda?
- NitroZyniak znów publikuje filmy. Wybrał otchłań internetu
- Kiedy 5. sezon "Stranger Things"? Scenarzyści zdradzają fabułę
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut! 2"? Friz tego nie przewidział
- Bella Ramsey się wygadała. Można odliczać czas do powrotu "The Last of Us"
- Trasa koncertowa Genzie. Kogo stać na takie bilety?
- Wersow straciła ogromną kwotę. Tej afery nigdy nie zapomni
- Pracuje jako naga sprzątaczka. Mówi o najbrudniejszych klientach. Ile zarabia?
- Drama między Kostką a Jordanem z TVGry. Padły ostre słowa
- Patologia w szkołach? "Relacje" uczniów podbijają TikToka