"Moje auto, moja sprawa!". Protest Konfederacji pośmiewiskiem w sieci
Konfederacji nie udaje się przekonać Polaków do szczucia na Ukraińców, więc partia musi znaleźć nowego wroga. Padło na Unię Europejską i zapowiadany rejestracji aut spalinowych w UE. Protest "w obronie gnębionych kierowców" wywołał ciary żenady wśród użytkowników Twittera.
9 lipca w Warszawie przed Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej odbył się protest Konfederacji pod hasłem Zmotoryzowani do Warszawy! Protest przeciwko zakazowi sprzedaży aut spalinowych. Obecni na wydarzeniu byli czołowi przedstawiciele Konederacji m.in. Artur Dziambor, Krzysztof Bosak i Janusz Korwin-Mikke.
Podobne
- Konfederacja lamentuje. "Kierowcy są prześladowani, bo płacą mandaty"
- Brat Mentzena chce być posłem. Obiecuje "masakrować lewaków"
- Konfederacja przegranym wyborów. Klęska zaczęła się od TikToka
- PiS ma w garści Sławomira Mentzena? "Jestem szantażowany"
- Filip Zabielski znów nagrał politycznego tiktoka. Uderza w Niemcy
Przypomnijmy, że 8 czerwca br. Parlament Europejski opowiedział się za zmianą norm emisji CO2 i wprowadzeniem zerowej emisji dla nowych samochodów osobowych i lekkich pojazdów dostawczych w 2035 r. Jak podaje money.pl, to część pakietu Fit for 55. Jest to szereg unijnych aktów prawnych, które mają poskutkować zmniejszeniem emisji gazów cieplarnianych o 55% względem roku 1990.
Internauci śmieją się z protestu Konfederacji
Relację z wydarzenia można obejrzeć w mediach społecznościowych. Pewna sytuacja z protestu wzbudziła szczególne rozbawienie internautów. Chodzi o moment, gdy mikrofon przejmuje młoda dziewczyna ubrana w koszulkę z napisem Stop dyktaturze.
- Czy samochód to nie jest nasz prywatny interes, o którym powinniśmy decydować my i tylko my? Dlatego drodzy państwo, wykrzyczmy to głośno: Moje auto, moja sprawa. Moje auto, moja sprawa. Moje auto, moja sprawa! - krzyczy kobieta.
Na nagraniu słychać pojedyncze męskie głosy, które powtarzają za nią hasło.
Internauci śmieją się z komicznych napisów na transparentach (Mój silnik, moja sprawa albo Dość gnębienia kierowców) i frekwencji, która - mówiąc delikatnie - nie dopisała podczas protestu.
Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że nadmierna emisja CO2 wpływa na globalne ocieplenie, którego skutki odczuwają wszyscy. Kuriozalne jest więc mówienie, że rezygnacja z samochodu spalinowego w dobie grożącej nam katastrofy ekologicznej, jest sprawą prywatną.
"Moje auto, moja sprawa"
Dla niezorientowanych - hasło Moje auto, moja sprawa miało być nawiązaniem do slogani Moje ciało, moja sprawa pochodzącego z ogólnopolskich protestów ruchu Ogólnopolski Strajk Kobiet, które zaczęły się po decyzji Trybunału Konstytucyjnego uznającego w 2020 roku aborcję - ze względu na wadę letalną płodu - za niezgodą z Konstytucją RP .
Oto typowa Konfederacja - szczekanie o dyktaturze Unii Europejskiej i "gnębieniu kierowców" nie przeszkadza posłom tego ugrupowania przed popieraniem zaostrzenia zakazu aborcji, czyli ograniczaniu wolności innych osób. Logika? Wyjechała na wakacje.
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Koniec z wagarami? MEN chce walczyć z niską frekwencją
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos