Konfederacja lamentuje. "Kierowcy są prześladowani, bo płacą mandaty"

Tydzień bez kompromitacji Konfederacji byłby tygodniem straconym. Dopiero co pisaliśmy o "sukcesie" inicjatywy "Stop ukrainizacji Polski". Na antyukraiński wiec w Sanoku zainicjonowany przez posła Konfederacji Grzegorza Brauna przyszła oszałamiająca liczba, a dokładnie zero osób - pomijając organizatorów.

Konfederacja: Kierowcy w Polsce prześladowani

Konfederacja postanowiła zabrać w głos w sprawie wybitnie prześladowanej - ich zdaniem - grupy społecznej w Polsce i Unii Europejskiej, czyli samochodziarzy. "Państwo zarobiło ponad 1 mld zł z mandatów w 8 miesięcy - to 2x więcej, niż przed rokiem. To pokazuje realny cel podwyżek mandatów - nie jest nim podniesienie bezpieczeństwa, ale podratowanie budżetu. Kierowcy są jedną z najbardziej prześladowanych grup w Polsce i w UE" - oznajmił Konrad Berkowicz za pośrednictwem partyjnego konta na Twitterze.

Gdyby był jakiś jeden,prosty sposób na to, jak uniknąć mandatu... Czy przypadkiem nie chodzi o jeżdżenie zgodnie z przepisami? Niee, to nie może być aż tak banalne.

Czytanie odpowiedzi internautów na wpis Berkowicza jest cudowną lekturą. "Głąby kapuściane, jeździjcie przepisowo to nie będziecie uciskani mandatami", "Znowu spisek", "Próbowaliście nie łamać prawa?", "Stop prześladowaniu samochodziarzy", "Typie, jest na to sposób - trzymać się przepisów. To jest aż tak proste". To tylko część komentarzy zebranych pod wpisem na profilu Konfederacji.

Jeśli sądzicie, że to najbardziej nieodpowiedzialna wypowiedź Berkowicza dotycząca przepisów drogowych, to złapcie się fotela. Polityk - w wywiadzie u Bogdana Rymanowskiego - otwarcie przyznał się do tego, że przekracza dozwoloną prędkość na drogach, bo życie polega na podejmowaniu ryzyka, dzięki czemu możemy w ogóle żyć i się rozwijać.

Marzy nam się akcja Konfederacji "Stop oznakowaniu Polski". Berkowiczowi życzymy z kolei szybkiego spotkania z policjantami drogówki.

Całą wypowiedź Berkowicza obejrzycie poniżej: