Modelka z trądzikiem w reklamie Asos. Gdzie były takie reklamy, gdy byłam młodsza?
Coś się niewątpliwie zmienia na lepsze, bo w sieci pojawiają się coraz bardziej ciałopozytywne wizerunki kobiet. Najnowszy przykład? Marka Asos wrzuciła na swój profil zdjęcie modelki z trądzikiem
Jeśli szukacie trochę lepszego podejścia do ciała niż to, które niedawno opisywaliśmy, to musicie zerknąć na post Asos. Marka wrzuciła do sieci zdjęcie ciałopozytywnej influencerki Izzie Rodger. I nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie to, że Izzie na tym zdjęciu nie ma wyretuszowanego i zakrytego trądziku.
Podobne
- "Ale syf". Tak o trądziku pisał kiedyś magazyn "Bravo"
- Doja Cat pokazała pryszcze na czole. Kiedyś by tego nie zrobiła?
- Osoby z niepełnosprawnościami vs. kosmetyki. Selena Gomez zbiera pochwały
- Fausti z Genzie otwarcie o trądziku. Czemu pokazuje się bez makijażu?
- Test kosmetyków z Zary. Czy warto zwrócić uwagę na najnowszą linię znanej sieciówki?
Tytułowe pytanie tego tekstu to komentarz jednej z internautek pod postem marki. I mogę tylko napisać, że sama, gdy pierwszy raz zobaczyłam to zdjęcie, zadałam sobie takie samo pytanie. A potem ucieszyłam się po prostu, że coś się nareszcie zaczyna zmieniać.
Trądzik bez tabu
Nie wiem, jak Wy, ale ja pierwszy raz stykam się z tak otwartym podejściem do trądziku ze strony dużej marki. Owszem, powstawały już ciałopozytywne reklamy, które nie bały się różnych kształtów ciała - i to oczywiście się chwali - ale wciąż brakowało mi w tym całym dyskursie przestrzeni dla innych, odbiegających od kanonów spojrzeń na kobiecą skórę.
Internauci zachwyceni
Komentarze pod tym zdjęciem też nastrajają raczej pozytywnie. Tych, które rzucają "dobrymi radami" i proponują wizytę u dermatologa jest naprawdę niewiele. Większość zachwyca się zdjęciem, naturalnością i tym, że ktoś w końcu normalizuje trądzik.
I oczywiście nie przeszkadza to tym wszystkim użytkownikom, żeby zachwycać się urodą i makijażem modelki. To też moim zdaniem niewątpliwy "zysk" dla firmy - dzięki takim zdjęciom klientki z pewnością będą czuły się lepiej i chętniej, z większą pewnością, będą kupowały ich produkty.
Poza tym bardzo, ogromnie wręcz, polecam Wam profil Izzie! Jest naprawdę nadzwyczajny, człowiekowi od razu robi się lepiej, gdy po pierwsze widzi taką naturalność i szarość, a po drugie może przeczytać przy okazji kilka bardzo mądrych słów:
W każdym razie ja naprawdę bardzo się cieszę, że tak duże firmy jak ASOS idą z duchem czasu, mając przy tym świadomość ciążącej nad kobietami obsesji piękna i próbują to jakoś zmieniać. Mam nadzieję, że więcej marek weźmie z nich przykład i w końcu wszyscy uwolnimy się od tego okropnego, zupełnie niepotrzebnego wstydu. Wydaje mi się, że taka normalizacja jest najlepszym możliwym wyjściem.
W temacie lifestyle
- Knajpa w Warszawie z promocją dla fanów Taylor Swift. Można zgarnąć pizzę za free
- Ciuchy w poduszce to przeszłość. Znalazła sprytny sposób, żeby oszukać Ryanaira
- Seks na antyseksualnych łóżkach? Ekspertka radzi, jakie pozycje będą najlepsze
- Zmienia pościel i ręczniki za rzadko. Zdegustowana Wersow ocenia Przemka Pro
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie