Mięso z kota od "Kociego smakosza" to coś więcej niż posiłek
Kupilibyście mięso z kota na obiad? A ze świni? Jeśli udzieliliście różnych odpowiedzi na oba te pytania, to musicie poznać "Kociego smakosza"
Jeśli znudziło się Wam jedzenie kurczaków, schabowy w niedziele też już średnio wchodzi, a wegańskie "wymysły" np. stek z tofu też wam nie odpowiadają, to musicie poznać "Kociego smakosza". Odmieni nie tylko was jadłospis.
- Wegańskie kabanosy od Tarczyńskiego. Testujemy, czy mogą zastąpić te mięsne!
- Mięso szkodzi planecie dwa razy bardziej niż dieta roślinna i są na to dowody!
- Kiełbaska sojowa może być nazywana kiełbasą! Przełomowy wyrok w sprawie nazywania wege produktów
- Najlepszy wege prezentownik, czyli co kupić przyjaciołom, którzy nie jedzą mięsa
- Psy na wegańskiej diecie są zdrowsze od tych, które jedzą mięso? Jaś Kapela może się cieszyć
To nowa firma, która oferuje przepyszne mięso z… kota. Tak, tak dobrze czytacie - takie produkty są też dostępne w Polsce. Zastanawiacie się, jak smakuje? Jak możemy dowiedzieć się ze strony producenta - mięso jest delikatne i zawiera dużo białka.
Kocie mięso dla prawdziwych smakoszy
Możecie wybierać spośród licznych produktów. Są szynki, filety, schaby. Jest nawet koci pasztet i boczek. Oczywiście nie mogło zabraknąć wiejskich kocich kiełbasek i kabanosów. Na prawdziwych smakoszy czekają też produkty mleczne - może skusicie się na koci serek?
Dobra, tutaj na chwilę się zatrzymajmy. Teraz wstawcie w miejsce kota jakiekolwiek inne zwierzę. Filet z kurczaka, wieprzową szynkę, swojską kiełbasę czy stek wołowy. Tutaj w przeciwieństwie do kociego mięsa, raczej nie pojawia się u was oburzenie czy niesmak, prawda?
Mięso mięsu nierówne
Właśnie na ten aspekt postanowili zwrócić uwagę twórcy tej "firmy", bo jak możecie się domyślić, nikt nie będzie w niej sprzedawał kociego mięsa. Jeśli wejdziecie w komentarze pod ich postem lub odwiedzicie ich stronę na Instagramie, dowiecie się, czym naprawdę jest "Koci smakosz".
Oprócz tego, że zwracają uwagę na nasze samopoczucie związane z jedzeniem innych zwierząt niż te, które kulturowo przyjęliśmy za "słuszne i smaczne", mówią też o ich cierpieniu.
"Nie ma humanitarnego/bezbolesnego sposobu na odebranie życia. Wszystkie mają układ nerwowy ,wiec w ten sam sposób odczuwają ból. Świnie i krowy drżą ze strachu oraz starają się uwolnić, wydostać przed tym jak ich gardło zostanie poderżnięte nożem. Wysłany do rzeźni kot czułby ten sam strach i ból. Człowiek zdecydował, że poszczególne gatunki zwierząt mieszkają w naszych domach podczas gdy inne są eksploatowane i kończą swoje życie w rzeźni. Nie mają głosu ani możliwości sprzeciwienia się. Odbierane są im podstawowe prawa: do życia i wolności od cierpienia".
Szokująca akcja, ale czy słuszna?
Kiedyś słyszałam o akcji, która polegała na serwowaniu przechodniom "nowego" mleka. Później testerzy dowiadywali się, że napój, który wypili, owszem był mlekiem matki, tylko… ludzkiej matki. Jak możecie się domyślić, nie byli zachwyceni.
To jest jednak temat, który wegetarianie i weganie poruszają od dawna. W końcu to, jak reagujemy na konkretne produkty jest w dużym stopniu uzależnione od tego, co nam powiedziano i od tego w jakiej kulturze zostaliśmy wychowani. Są przecież kraje, w których spożywa się mięso z psa, prawda? I nikt tam się temu nie sprzeciwia.
Wiecie, może akcja "Kociego smakosza" to drastyczne zwrócenie uwagi na ten problem, ale gdybyście zobaczyli zdjęcia z rzeźni pewnie i tak niewiele by to dało, bo niestety w pewnym sensie przywykliśmy do widoku cierpienia.
Argumenty w stylu: "Ale koty i psy są mądrzejsze i udomowione" też nie przejdą. W końcu niedawno naukowcy nauczyli krowy korzystać z toalety, a niektórzy traktują świnie jak członków rodziny i darzą je takimi samymi uczuciami jak pieski czy kotki.
Oczywiście nie oznacza to, że teraz wszyscy mają nagle stać się weganami lub że powinniśmy rzeczywiście zacząć jeść koty i psy. Po prostu dobrze by było wziąć ten aspekt pod uwagę i ograniczyć jakoś to spożycie - planeta też nam za to podziękuje. Przede wszystkim jednak dobrze by było, gdyby te zwierzęta przed swoją śmiercią miały chociaż dobre, pozbawione cierpienia życie.
Dominion (2018) - full documentary [Official]
- Biedne Polaczki jedzą za dużo mięsa. Kupcie sobie mały samolot, to będziecie mogli polecieć na wakacje
- Fala upałów to tylko początek. Ten eksperyment pokazuje, że sami sobie jesteśmy winni
- Recykling moczu może rozwiązać wiele naszych problemów. O co w nim chodzi?
- Wygłodniałe małpy w Etiopii atakują dzieci. Wszystko przez suszę?
- Ofiaromat robi furorę w sieci. "Niech teraz wierna zbliży kartę..."
- Ukradła puszkę z napiwkami. Teraz prosi fanpage, żeby usunął nagranie z monitoringu ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
- Japończyk wydał 67 tys. złotych, żeby wyglądać jak PIES
- Wiedza to kapitał. Z ZUS zdobyło ją już prawie pół miliona młodych ludzi
- Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych. One udowodniły, że wiedzą wszystko
- Roland Garros: Zheng Qinwen dostała okresu. Internet się z niej wyśmiewa i radzi brać no-spę
- Elliot Page o swojej transpłciowej postaci w "The Umbrella Academy": "Jestem dumny"
- Fagata o krytyce: "Wyciągnijcie kija z d*py, to może się w końcu załatwicie porządnie"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?