Miała dość ostrzykniętych ust. Pokazała efekt po przemianie

Powiększanie ust kwasem hialuronowym jest popularnym zabiegiem medycyny estetycznej. Polega na wprowadzeniu kwasu igłą do skóry. Efekt jest taki, że usta wyglądają na pełniejsze i bardziej nawilżone. Z czasem kwas wchłania się do organizmu, co wymaga powtórzenia zabiegu.

Iza, tiktokerka o nicku @chmlwska, korzystała z wypełniania ust od kilku lat. Pewnego dnia postanowiła, że wróci do naturalnego wyglądu. W tym celu poszła na zabieg rozpuszczania ust. Krótką relację opublikowała w internecie. Film ma ponad 230 tys. wyświetleń.

- Nigdy wcześniej tego nie robiłam. Czyli dzień, kiedy rozpuszczam usta - zaczęła nagranie Iza. - Obecnie w przybliżeniu wygląda to tak. Od ostatniego dopchania tych ust minęło półtorej roku. Swoich naturalnych ust nie widziałam od jakichś czterech lat. Więc ciekawość, czy obecna ja polubi swoje naturalne usta, zżera mnie niesamowicie. Podobno to boli, ale widzimy się po zabiegu.

Iza w tym samym filmie pokazała efekt tuż po zabiegu. Na ustach widać zaczerwienia. Wystarczyło kilka dni, aby kobieta wróciła do naturalnego wyglądu. Spotkała się z komplementami internautów. "Twoje naturalne usta wyglądają dużo lepiej" - piszą zgodni widzowie.

- Minęły już trzy dni i w tym momencie wygląda to tak. Chyba zeszło już wszystko. Będę jeszcze szła kontrolnie zobaczyć, czy na pewno tam nic nie zostało i na razie jestem całkiem pozytywnie zaskoczona. Ale drugi dzień to był totalny szok - powiedziała Iza.

Makijażystka w kolejnym filmie odniosła się do popularnego komentarza dotyczącego szczególnego wyglądu ust. Jeden z internautów zapytał, "dlaczego górna warga miała takie wgłębienie w środku?". Influencerka przybyła z odpowiedzią:

- Dlaczego dziewczyny robią sobie taki dziubeczek? Otóż niekoniecznie robią. Bardzo często on się sam robi. Ogólnie kwas, którym usta są wypełniane, nie siedzi cały czas w tym samym miejscu. Fajnie by było. On się przemieszcza, może migrować w górę i w dół. Przez to często się robi taka "zajęcza warga", takie zwisy tutaj. Ja mam naturalne usta trochę w linii prostej, a trochę wygięte w łuk. Krótko mówiąc - migracja.