Mata, manifest w Vogue

Mata w "Vogue": "Dzięki siłowni i terapii uwierzyłem, że mógłbym zostać prezydentem"

Źródło zdjęć: © Instagram, Kolaż: Vibez, Vogue
Oliwier NytkoOliwier Nytko,29.09.2022 09:10

Michał Matczak, znany jako Mata, pojawił się na okładce październikowego "Vogue Polska", gdzie wygłosił swojego rodzaju manifest. Co kieruje raperem, który chce kandydować na prezydenta? Czy lubił Janusza Krowina - Mike? Oraz… dlaczego chce zostać dyrektorem warszawskiego licem im. Batorego?

Michał Matczak, znany szerzej jako Mata, to jeden z najważniejszych artystów ostatnich lat. Niektórzy uznają nawet rapera za głos pokolenia. Można mówić o nim wszystko, ale nie sposób odebrać mu tego, co uczyniło go znanym. Chociaż nowy wywiad z "Vogue Polska" jest jego swoistym obnażeniem, rozebraniem się ze wszystkiego. Mówi, że chce, aby "społeczeństwo go rozbroiło".

Test, który właśnie ukazał się w "Vogue Polska" jest bardzo emocjonalny. To nie reportaż o Macie, to nawet nie jest wywiad z nim. To jego manifest. Co dowiadujemy się o Matczaku?

Mata w "Vogue Polska": Zadawał się z narodowcami, był korwinistą

Manifest Maty rozpoczyna się opowieścią z początku jego nauki w liceum. Uczniowie mieli za zadanie wygłosić prezentację pt. "Mój świat, moja rzeczywistość". Uczniowie opowiadali o  pasjach, zainteresowaniach, a Michał - jak sam pisze - "zarapował freestyle" o ich prezentacjach. Wtedy miał zrozumieć, że "litery, sylaby i nuty" mogą zmienić świat  i poczuł, że może być artystą.

Opowiada, że w szkole podstawowej instynktownie postawił sobie za punkt honoru zaskarbienie sobie sympatii wszystkich. Zauważa, że wtedy jeszcze nie wiedział, że to może równać się posiadaniu władzy.

Jego pierwszym idolem był Janusz Korwin-Mikke, ale tylko do 14. roku życia. Mata przytacza słowa piosenki "Tango", gdzie nawinął, że "wszyscy zaczynaliśmy jako korwiniści albo komuniści". Wtedy też zadawał się z narodowcami oraz chodził na marsze niepodległościowe. Dlaczego? Matczak teoretyzuje, że mogło chodzić o potrzebę buntu wobec ojca - prof. Marcina Matczaka.

Z tamtych czasów pozostała mu niechęć do KOD-u, patriotyzm oraz "nieskończona wiara w siebie".

Mata chce być dyrektorem Liceum im. Stefana Batorego w Warszawie

Matczak przytacza także sytuacje ze znienawidzonego przez niego Liceum im. Stefana Batorego w Warszawie, do którego chodził . Tak, tego, na które spogląda teraz z baneru Adidasa. "Szanowna Pani Dyrektor" - jak nazywa ją Mata - miała rzucać przyszłemu artyście kłody pod nogi. Ale dowiadujemy się, że kiedy raper ukończy studia pedagogiczne, to będzie chciał zająć jej miejsce jako dyrektor tej właśnie szkoły,

"Uważam, że zarządzanie i reprezentowanie szkoły to idealna praktyka dla osoby, która chce reprezentować i zarządzać państwem" - przekazał Matczak, odnosząc się do swoich wcześniejszych zapowiedzi, że w przyszłości chciałby być prezydentem Polski.

Chciałby zostać dyrektorem w okolicach 2038 roku, czyli na dwa lata przed startem w wyborach prezydenckich.

Mata w "Vogue Polska": Trzeci album będzie "ego tripem"

Jak już mogliśmy się domyślać, Mata pracuje nad trzecim albumem. Będzie to dla niego "ego-trip" - i musi się postarać, bowiem wiąże z liczbą trzy sporo sympatii.

Twierdzi też, że "muzyka, wiara i bunt" mają sporo wspólnego. Przez potrzebę buntu (oraz muzykę) odwrócił się od Kościoła:

"Zrozumiałem, że instytucja jest przeciwieństwem wiary" - opowiada w manifeście.

Matczak przytoczył też anegodtę, że gdy gra piosenkę "Żółte flamastry i grube katechetki" w miastach "katolickich", to "ludzie tracą przytomność".

Mata w "Vogue Polska": Patrzę na świat dualistycznie

Stworzenie piosenek "Szafir" i "Szmata" miały pomóc mu odkryć jego kompleks "Madonna-whore". Mocny klip do "Szmaty" miał wyleczyć go z lęku przed kobietami. Pisze, że wcześniej można było postrzegać go jako nerda czy "osobę niekoniecznie atrakcyjną"?

"Na początku kariery kreowałem się na nieatrakcyjnego nerda, bo wtedy w przypadku odrzucenia, moje ergo nie cierpiało - w końcu kosza dostawała najgorsza wersja mnie".

Mata kochał Hannę Montatę. Rrozważał nawet stworzenie swojego alter-ego, jak serialowa Hannah.

#MATA2040, czyli Mata na prezydenta

A co z kampanią prezydencką #MATA2040Klip zapowiadający to wydarzenie zebrał dość mieszane reakcje także młodych Polaków. Raper obawiał się, że zostanie wyśmiany, bo:

"Łatwo ubrać wizjonera w szaty błazna - zresztą sam wielokrotnie dawałem ku temu powody" - opowiada.

I teraz dochodzimy do momentu, który może być nader kontrowersyjny. Pozwólcie, że zacytuję go w pełni:

"Póki co, mam 22 lata i powiem to otwarcie: nie chcę być prezydentem, żeby wszystkim w Polsce żyło się lepiej. Chcę być prezydentem, żeby mnie się żyło lepiej. Wszystkie te leśne dziadki myślą dokładnie tak samo, ale nigdy nie będą potrafili tego przyznać - nawet przed samymi sobą. Ja chcę być transparenty" - zdradził Matczak.

Wspomniał w dalszej części, że ma "ogromne ego", ale że nie jest w stanie go powstrzymać, to "obnaża się, aby społeczeństwo mogło go rozbroić".

Pod koniec mówi o tym, że jego konflikt z władzami postrzega jako "hiphopowy beef" i że są to jego osobiste zatargi z władzą, a nie walka za całą Polskę.

"Dzięki siłowni i terapii uwierzyłem, że mógłbym zostać prezydentem [...] Dla młodych ludzi też tu jest miejsce, ale nikt nas nie zaprosi do stołu. Sami musimy się wprosić. Smacznego :)" - zakończył Mata.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 4
  • emoji ogień - liczba głosów: 8
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 5
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 8