Marsz Miliona Masek w Polsce. Za akcją stoi grupa Anonymous

Toronto, Berlin, Kopenhaga. To tylko niektóre z miast, których ulicami przeszedł Marsz Miliona Masek (ang. Million Mask March). Mowa o cyklicznym wydarzeniu, za którym stoją hakerzy z grupy Anonymous. To międzynarodowa grupa tajnych aktywistów, która sprzeciwia się łamaniu praw człowieka i zwierząt, korupcji, cenzurze. Anonymous odpowiadają m.in. za szereg spektakularnych ataków na Rosję w cyberprzestrzeni.

Dzień Guya Fawkesa

Mimo że Anonymous zazwyczaj walczą zza ekranów komputerów, 5 listopada wyjdą na ulice największych miast na świecie. Jest to symboliczna data, kiedy przypada Dzień Guya Fawkesa. To rocznica nieudanego zamachu na życie króla króla Anglii i Szkocji Jakuba I. Biała maska z szerokim uśmiechem, która upamiętnia przywódcę spisku, stała się symbolem aktywistów Anonymous.

W Polsce protest w ramach Marszu Miliona Masek przejdzie ulicami Rzeszowa. Start manifestacji zaplanowano na godz. 17. Protestujący spotkają się przy zbiegu ul. Zamkowej i 3 Maja przy siedzibie Radia Rzeszów. Uczestnicy manifestacji będą mieli twarze zakryte maskami, z którymi kojarzą się aktywiści z grupy Anonymous.

Organizator wydarzenia w komentarzu dla "Wyborczej" powiedział, że marsz odbędzie się w Rzeszowie, aby zwrócić uwagę, że wojna w Ukrainie nadal trwa. Za wschodnią granicą naszego kraju codziennie giną niewinni ludzie.

Na stronie wydarzenia na Facebooku czytamy, że napaść Rosji na Ukrainę to nie jedyny problem współeczsnego świata. Kolektyw Anonymous zauważa trudną sytuację w Iranie i zaostrzający się spór pomiędzy Chinami a Tajwanem. "Anonymous stara się być wszędzie tam, gdzie dzieje się krzywda ludzka i dokłada wszelkich starań, aby powstrzymać, zniechęcić i ukarać tych, którzy za nią stoją" - piszą aktywiści.