Ma nadzieję, że jej "mąż" zginie. Życzy mu bolesnej śmierci

Jennifer Coolidge w serialu "Biały Lotos" wcieliła się w Tanyę McQuoid. W pierwszym sezonie jej postać zmagała się ze śmiercią matki, natomiast w drugim musiała walczyć o życie, ponieważ grupa "złych gejów" postanowiła ją zamordować.

Historia Tanyi jest porażająco smutna. W drugim sezonie "Białego Lotosu" wraz z nowym mężem Gregiem wyjechała na Sycylię do Taorminy, ale mąż szybko ją zostawił - rzekomo musiał wyjechać w interesach. Okazało się, że Greg skrywa mroczną tajemnicę. Tak naprawdę ożenił się z Tanyą dla pieniędzy, ale że podpisali intercyzę - spadek miał przypaść mu w udziale jedynie wtedy, kiedy kobieta umrze. Mężczyzna zaangażował więc swojego kochanka i jego przyjaciół do zabójstwa żony.

Ikoniczna scena z równie ikonicznym tekstem "please, these gays are trying to murder me!" stała się wizytówką drugiego sezonu serialu. Ostatecznie Tanya rozgromiła swoich przeciwników, ale i tak postradała życie, próbując samodzielnie zejść z jachtu.

Jennifer Coolidge życzy Gregowi strasznej śmierci

Tanya zastrzeliła pomagierów Grega, ale on sam nie był na miejscu zbrodni, więc prawdopodobnie uda mu się dopiąć swego i faktycznie odziedziczy majątek żony. Jennifer Coolidge powiedziała w wywiadzie dla Variety, że ma nadzieję, że doczeka się zasłużonej kary.

"Myślę, że powinien, nie wiem, skończyć w maszynce do mielenia mięsa" - skomentowała.

Innym pomysłem aktorki był powrót Tanyi za grobu w postaci mewy i wydziobanie Gregowi oczu. Dość makabryczne, ale w przewrotny sposób - totalnie pasujące do postaci zagranie.

Trzeci sezon "Białego Lotosu" będzie kręcony w Tajlandii. Nie wiadomo jeszcze, kto ze znanych aktorów dołączy do obsady.