Loki S1E4 | Wybiła połówka sezonu
Oto połówka największego serialu z MCU! Loki, S1E4 to jeden z najlepszych odcinków sezonu — bo nie wiemy, co się stanie dalej.
Oto serial „Loki”, czyli opowieści o najbardziej charyzmatycznym złoczyńcy, który przebył swoją przemianę w głównej linii czasu w kinowym uniwersum Marvela. Ale serial opowiada historię Lokiego z trochę innej… perspektywy. Cóż, musicie zobaczyć cały serial (lub moją premierową recenzję), aby ogarnąć ten cały bałagan.
Mniejsza: oto czwarty odcinek. CO TAM SIĘ WYDARZYŁO :O
Jak zawsze: recenzja zawiera mniejsze lub większe spoliery. Najlepiej jakbyście obejrzeli wcześniej odcinek — i powrócili tutaj. Albo kij, wszystko zależy od Was.
Zacznijmy od końca: Loki prawie zmarł, ale nie — bo to MCU. Wreszcie zobaczymy Kid Lokiego i inne warianty. A Lady Loki/Sylvia powinna poznać prawdę o TVA.
O co chodzi w Loki, S1E4?
Epizod 3 był strasznie nudny, bo jego głównym zamierzeniem było rozbudować historię. Teraz za to otrzymaliśmy dużo mięska! Odcinek zaczyna się od opowiedzenia historii Sylvii — a raczej tego, co się z nią stało. Ot, była Lokim, mieszkała w Asgardzie, aż tu… cóż, TVA przybyło i ją zabrało.
Główną złą personą odcinka jest Renslayer, która, nomen omen, jest szefową Mobiusa (granego przez Owena Wilsona). Jedyne jej zadanie to uśmiercenie Lokiego i Sylvii — nawet jeżeli oznaczałoby to drogę po trupach. Pomimo quasi-romantycznego budowania jej relacji z Mobiusem, TVA go uśmierciło. Ogólnie warto dodać, że nie wiemy, kto stoi za tajemniczymi Strażnikami Czasu/Time-Keepers.
Jeżeli brzmiało to dla Was jak papka, to pewnie nie widzieliście żadnego odcinka serialu Loki. S1E4 doprowadziło do kompletnie nowego rozdania kart. Dynamika się zmieniła, Loki i Sylvia zostali pod koniec rozdzieleni, a druga nowa i najważniejsza postać… cóż, wyparowała.
To był ogromny skrót tego odcinka
Czy warto go obejrzeć? Tak. Kurczaki, epizod 4 ma wszytko, co powinna mieć dobra połowa sezonu: domknięcie niektórych wątków, rozwój bohaterów oraz ujawnienie skrawka tego, co nadejdzie w drugiej połowie.
Standardowo, Tom Hiddleston jako Loki jest niesamowity. Potrafi ukraść każdą scenę. Jednak Sylvia (Sophia Di Martino) dotrzymuje mu kroku. Ach, ich chemia oraz... cóż *mega spoiler* to, że Loki się zakochał w jego damskiej wersji. Oboje idealnie wcielili się w swoje postaci.
Teraz pytanie: co pokaże nam druga połowa "Lokiego"?
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- "Best feeling, pozdro z fanem". O co chodzi w tym trendzie?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Julia Żugaj ma nowego chłopaka? "Jest dla mnie teraz ogromnym wsparciem"