"Lilo i Stitch" - wiadomo, kto zagra Nani. Nie wszyscy są zadowoleni z castingu

"Kopciuszek", "Piękna i Bestia", "Król lew" - to tylko kilka filmów z listy Disneya, które mają wersje live action. Pod koniec kwietnia w kinach ukaże się aktorski "Piotruś Pan i Wendy" z Judem Law w roli kapitana Haka, a w drodze jest także "Lilo i Stitch" i "Vaiana". Oba filmy są na wczesnym etapie kompletowania obsady.

Wyspiarski klimat, mała dziewczynka i... kosmita. "Lilo i Stitch" jak na disneyowskie historie to dość smutna bajka, chociaż kończy się happy endem.

Wiadomo już, kto zagra tytułową rolę. W Lilo wcieli się Maia Kealoha, dla której będzie to kinowy debiut. Stitch oczywiście zostanie wygenerowany komputerowo, ale Disney nie pokazał na razie żadnego first-look'a.

Do obsady "Lilo i Stitcha" dołączyli również Billy Magnussen i Zach Galifianakis. Nie wiadomo, w kogo się wcielą. Sydney Agudong obsadzono za to jako Nani - starszą siostrę i opiekunkę Lilo. Jak podaje "The Hollywood Reporter", Disney odmówił komentarza.

Fani na Twitterze krytykują casting

• "Czemu w ten sposób lekceważycie Nani? Po prostu obejrzyjcie wersję z 2002 r."

• "Rozumiem, że bycie rdzennym nie ma 'wyglądu', ale Nani nie jest jasnoskórą rdzenną Hawajką. Bądźmy poważni"

"Po zobaczeniu castingu Nani, strasznie boję się o niego, omg"

• "Dosłownie nikt nie prosił o live action "Lilo i Stitch", filmy były perfekcyjne. Dorastając jako brązowy dzieciak nigdy nie miałam dużej reprezentacji. To, że Disney nie obsadza kolorowych aktorek w roli Nani i Lilo jest bardzo bolesne. Disney, możesz robić to lepiej!"

Sydney Agudong pochodzi z wyspy Kauaʻi na Hawajach. Wątpliwości fanów dotyczą wyłącznie koloru jej skóry. Co wy sądzicie o tym castingu?