Krzysztof Gonciarz w najważniejszym dla siebie filmie przyznaje: "Całe życie żyłem z traumą"
Krzysztof Gonciarz w najnowszym filmie dzieli się swoją osobistą historią. Wyznaje, że całe życie "żył z traumą" i opowiada o momencie, w którym ją sobie uświadomił. Teraz chciałby, żeby wszyscy mogli tak jak on "rozliczyć się z samym sobą".
Krzysztof Gonciarz nie ma chyba ostatnio najlepszego czasu - wystarczy wspomnieć jego występ w HejtParku u Stanowskiego i późniejszą krytykę w związku z jego NFT i dołączeniem do Fancy Bears Metaverse.
Podobne
- Zapłakany Krzysztof Gonciarz do hejterów: "Przeproście, gdy dorośniecie"
- Krzysztof Gonciarz wydał oświadczenie. "Moje życie generowało szkodę"
- Julia Sobczyńska, biseksualna modelka: "Kocham człowieka, nie płeć" [WYWIAD]
- Druga twarz Krzysztofa Gonciarza. Kasia Mecinski wydała oświadczenie
- Nowy zwiastun "Małej Syrenki" z Erykiem i Urszulą. "To reklama szamponu"
W swoim najnowszym i chyba najważniejszym filmie Gonciarz nie mówi jednak o żadnych nowych cyfrowych projektach. Opowiada o sobie i swojej traumie, z którą żył przez całe życie, przy okazji dzieląc się z widzami ważnym przesłaniem.
Krzysztof Gonciarz i życie z traumą przemocy
Na samym wstępie Gonciarz mówi, że to chyba jego "pierwsze szczerze słowa, które wypowiada do kamery". W tym filmiku, jak możecie się domyślić, youtuber nie będzie opowiadał o najprzyjemniejszych sprawach. Będzie dzielił się historią swojej traumy i tego, jak z niej wychodził.
Krzysztof przyznaje, że to chyba pierwszy raz, gdy nagrywa siebie w takiej formie bez cięć. Wcześniej uniemożliwiały mu to np. tiki, które przez sporą część życia ignorował. Sporą część filmu zajmuje też oczywiście opowieść o traumie. Youtuber przyznaje, że był w podstawówce tym "słabszym, prześladowanym" dzieckiem.
Youtuber czuł, że jego życie jest niepełne, że nie tak powinien się czuć. Odnosi się też do swoich różnych decyzji np. spotkania ze Stanowskim. Przyznaje też, że po jego zaangażowaniu w Strajk Kobiet spotkał się z dość sporym hejtem.
Gonciarz i terapia
Bardzo istotną częścią filmu jest oczywiście moment, w którym Gonciarz opowiada o momencie, w którym uświadomił sobie, że ma problem. Uważa, że ważną część w tym wszystkim odegrała terapia. Przyznał też, że próbował np. suplementacji, masaży czy nawet psychodelików.
Momentem przełomowym okazały się zdjęcia. Gonciarz robił je jakiś czas temu w biurze. Wtedy też zobaczył swoją twarz. Później youtuber postanowił pójść do parku, w którym czuł się bezpiecznie. W tym momencie poczuł, że w jego życiu wydarzyło się coś ważnego. Datę tego dnia postanowił sobie nawet wytatuować i z tego, co mówi, to też chyba jego pierwszy tatuaż w życiu.
Gonciarz chce być dla was kamyczkiem
Youtuber powiedział, że chce być dla innych właśnie takim "kamczykem". Gonciarz czuje, że każdy z nas nosi w sobie taki mrok i wszyscy mamy na sobie wielopokoleniowo przekazywaną traumę.
Sam Gonciarz mówi, że jest teraz szczęśliwy i czuje, że to uczucie z nim zostanie. Dzieli się tym wszystkim głównie przez wzgląd na ludzi, którzy czują się tak, jak on kiedyś. Chciałby, żeby każdy miał taką szansę na rozliczenie się z samym sobą.
Fani na wyznanie youtubera zareagowali dużą empatią. Pod filmikiem możemy znaleźć komentarze ludzi, którzy dziękują Gonciarzowi za ten film i jego wyznanie. Cieszą się też jego szczęściem i mówią, że "jest kamyczkiem, którego potrzebowali na swojej drodze".
Życie z traumą przemocy
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Tiktokerka nie może znaleźć pracy. Uważa, że to dyskryminacja
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Straszna śmierć dziecka. Wstrząsające nagrania obiegły internet
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Marcin Dubiel podpadł Roxie Węgiel. Chodzi o związek z Kevinem
- Szafarowicz wyrwał bana za hejt. "Nie wycofuję się z żadnego słowa"