Królowa życia naciągnęła tatę. "Ja chcę mieć helikopter!"
Julia von Stein, celebrytka z "Królowych życia" i wyjątkowo rozpieszczona córeczka tatusia, namawiała ojca na zakup helikoptera. Sytuacja była bardzo dynamiczna, ale wygląda na to, że ostatecznie osiągnęła swój cel.
Katarzyna Julia Steinhoff, bo tak naprawdę nazywa się Julia Von Stein, urodziła się w 1996 r. w Tarnowie. Największą popularność zyskała, biorąc udział w programie "Królowe życia". Co prawda nie jest już uczestniczką reality-show, ale przydomek jak najbardziej wciąż do niej pasuje.
Podobne
- Pola z Genzie przesadziła? Fani: naciągnęła koleżankę
- Julia Żugaj otrzymała propozycję. Żugajki piszczały z zachwytu
- Stuu będzie miał do czynienia z prokuraturą. Kto złożył zawiadomienie?
- Najka dalej ciągnie temat. "Ja to wypróbuję, ale chyba poza kamerą"
- Dziennikarz Trójki nagrywa rady na TikToku. "Hapay KUTTIEGO!"
Choć do 30. urodzin Julii Von Stein zostały jeszcze trzy lata, celebrytka już wie, co chce dostać w prezencie od taty milionera prowadzącego Dom Pogrzebowy Steinhoff. Swój wymarzony prezent pokazała w relacji na Instagramie.
Królowa życia chce helikopter na 30. urodziny
- Ja ci mówiłam tato, że ja na 30. urodziny chcę mieć Lambo, żeby wozić za G klasą na lawecie. Nie! Ja chcę mieć helikopter na lawecie za G klasą. Ja je*ię obłęd. Nie no, ja się zakochałam, słuchajcie - słyszymy na pierwszym instastory.
Jak już zaznaczyliśmy na wstępie, sytuacja była wyjątkowo dynamiczna, a celebrytka przez chwilę powątpiewała w zakup. - Nie no, masz szczęście tato, że jeszcze nie mam 30. urodzin, bo by cię tak skrobło teraz za ten helikopter - mówi Julia Von Stein na kolejnym story.
Szybko jednak zmieniła zdanie. - Powiem wam tak, koniec pier***enia, kupujemy helikopter, bo to nie ma co po prostu drogę taką, tyle kilometrów… jechać. Powinniśmy lecieć, a nie jeździć - kontynuowała królowa życia.
- Tato proszę, ale obiecaj, że kupimy, proszę no, no powiedz! - błagała Von Stein. No i tata w końcu powiedział, że odlecą. - Jakbym ja podpięła taki helikopter pod G klasę moją… Na 30. urodziny tato to jest mój prezent. Koniec! - skwitowała.
Warto zauważyć, że na relacji celebrytki znajdują się oznaczenia firmy zajmującej się sprzedażą artykułów lotniczych. Natomiast na próżno szukać wzmianki o współpracy reklamowej.
Z relacji Julii Von Stein, a także cwanego uśmiechu jej ojca wynika, że ostatecznie helikopter został zakupiony. Pytanie tylko, czy celebrytka dostanie go od razu, czy będzie musiała czekać do 30. Jest też opcja, że do czasu przełomowych urodzin, zamiast latać, będzie wozić helikopter na lawecie za G klasą.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]