Kaja Godek laureatką "Biologicznej Bzdury Roku". Mimo to idzie w zaparte...

Na prowadzonym przez Łukasza Sakowskiego serwisie totylkoteoria.pl co roku pojawia się plebiscyt na "Biologiczną Bzdurę Roku". To ranking, który zbiera najbardziej bezsensowne i pozbawione naukowych podstaw twierdzenia dotyczące biologii, medycyny, chemii oraz psychologii.

W tegorocznej edycji oddano łącznie 13 169 głosów, ale - co było sporym zaskoczeniem - główna nagroda nie powędrowała do nikogo, kto wygłosił jakąś dotyczącą pandemii bzdurę. Choć trzeba przyznać, że koronawirus cieszył się sporą popularnością w fake newsowym obiegu...

Plebiscyt wygrała Kaja Godek, która zdobyła aż 3518 głosów. Aktywistka pro life zgarnęła statuetkę za stwierdzenie, że nie istnieje coś takiego jak orientacja seksualna. I choć nie jest to żaden powód do dumy, postanowiła pochwalić się wygraną na Facebooku. Ucieszyła się, że ludzie zwrócili uwagę na jej wypowiedź i podziękowała wszystkim głosującym…

Na wszelki wypadek polecimy Wam kilka seriali i filmów, które mogą Wam przybliżyć i zrozumieć osoby LGBT+. A jeśli chcecie dowiedzieć się, jak zwracać się do osób transpłciowych i niebinarnych, zajrzyjcie tutaj. Na stronie Łukasza znajdziecie też wyjaśnienia do tych bzdur:

Drugie miejsce trafiło do posłanki Joanny Scheuring-Wielgus, która stwierdziła, że dopiero kiedy bije serce płodu, można mówić o życiu. Na trzecim miejscu znalazła się Edyta Górniak, która powiedziała, że nosząc maseczki, zatruwamy się "wdychając własne spaliny":

Na pozostałych miejscach możecie znaleźć np. Magdę Gessler, która zajęła szóste miejsce za stwierdzenie, że cebula przyciąga wirusy oraz chroni przed nimi domowników. Zaraz za nią jest Viola Kołakowska, która doszła do wniosku, że nie ma żadnej pandemii.

Jeśli chcecie zobaczyć pełen ranking zerknijcie tutaj, a tutaj znajdziecie wszystkie wytłumaczenia. Jak już przejdziecie przez te wszystkie bzdury, to sprawdźcie, jaka teoria spiskowa jest Wam najbliższa.