Jenna Ortega przesadziła? Fani przyłapali ją na nieodpowiednim zachowaniu

Jenna Ortega w zeszłym roku podbiła serca widzów, występując w serialu "Wednesday". Aktorka już teraz pracuje nad kolejnymi produkcjami i wiemy już, że po raz kolejny zobaczymy ją w projekcie Tima Burtona, bo jej udział w "Soku z żuka 2" został potwierdzony.

Choć fani zazwyczaj chwalili Jennę i zachwycali się jej zdolnościami aktorskimi, tym razem są nią odrobinę rozczarowani. Aktorka została przyłapana na paleniu papierosów, a internauci dyskutują o tym, czy może się tak zachowywać, czy nie.

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak ubrano w czarny sweter Jenna Ortega opiera się o ścianę i z kimś rozmawia. W trakcie dyskusji aktorka popala papierosa. Nagranie udostępnione przez użytkowniczkę Twittera zostało odtworzone już ponad 40 mln razy i podzieliło fanów gwiazdy "Wednesday".

Część z nich jest rozczarowana tym odkryciem. Według nich Jenna jest pewnym wzorem dla młodych ludzi, dlatego nie powinna promować takich zachowań. Część użytkowników Twittera przyznała również, że gdy dowiedzieli się o tym, że Ortega pali, ich sympatia do aktorki zmalała.

Pojawiły się też zupełnie inne głosy. Internauci zwracali uwagę na to, że Jenna jest dorosła, więc może robić, co chce. Według nich użytkownicy, którzy krytykują Ortegę za palenie, infantylizują aktorkę. Część osób apelowała również o to, by nie stawiać sławnych ludzi na piedestale i nie próbować na siłę robić z nich wzorów do naśladowania, gdy o to nie proszą.

Trochę trudno się z tym podejściem nie zgodzić. W końcu Jenna nie robiła tego publicznie, nie wystąpiła w żadnej reklamie, nie stwierdziła, że palenie jest super. Po prostu spędzała wolny czas tak, jak chciała.

Jasne, palenie jest niezdrowe i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Czy lepiej dla Jenny i jej zdrowia byłoby, gdyby nie paliła? Jasne. Jednak zbytnie gloryfikowanie artystów, wystawianie ich na piedestał, czy zabranianie im pewnych zachowań, nie kończy się dobrze.

Przykładów nie trzeba szukać daleko. Wystarczy spojrzeć na wszystkie gwiazdki Disneya, które wielokrotnie spotykały się z naciskiem ze strony producentów, by nie zachowywały się w określony sposób. Więcej pisaliśmy o tym w tekście, w którym tłumaczyliśmy, czemu Olivia Rodrigo nie musi przepraszać za picie alkoholu. Mówiła o tym też chociażby Miley Cyrus. A o tym, co taka presja może zrobić z młodą osobą, szerzej w książce "Cieszę się, że moja mama umarła" mówi aktorka Jennette McCurdy.

Źródło: Indy100