Jednorazówki (e-papierosy) Malika Montany. Koszmarny pomysł [OPINIA]

Influencerzy i celebryci uwielbiają wypuszczać swoje produkty. Czasem wychodzi im to lepiej - idealnym przykładem mogą być batoniki Kizo, czasem gorzej – tutaj można powrócić do "słodkich, ale pozostawiający posmak specyficznego koncentratu" oranżadach od Ekipy, które recenzował Oli.

Bywa też, że osoby działające w sieci i celebryci biorą się za tworzenie mało odpowiedzialnych produktów. Idealnym przykładem są suplementy diety dla dzieci od influencera Dominika Rupińskiego. Teraz czas na szefa High League Malika Montane i jego jednorazowe papierosy elektryczne. To pomysł tak koszmarny, aż nie wiem od czego zacząć.

Malik Montana to człowiek wielu talentów. Jest szefem High League, raperem, ojcem dwójki dzieci, a do tego wie, jak obrazić kobietę seksistowską wypowiedzią. Przypomnijmy, że jakiś czas temu zasłynął, gdy w taki sposób skomentował zdjęcia Fagaty, nazywając ją "wierną suką swojego pana".

Teraz Mosa Ghawsi – to prawdziwe imię i nazwisko Montany – postanowił zająć się promowaniem jednorazowych papierosów elektrycznych. Na socialach Malika pojawił się spot promujący e-papierosy, w który możemy usłyszeć jego utwór "Self made".

Jednorazówka Malika Montany ma się pojawić w przyszłym tygodniu w sklepie Liquider Poland. Jednorazówki będą dostępne w trzech smakach: WEYOO WEYOO, Jagodzianki i Gelato. Na razie nie wiadomo, ile będą kosztowały jednorazowe papierosy elektryczne od Malika Montany.

Zacznijmy może od oczywistej sprawy - promowanie palenia w jakiejkolwiek formie jest nieetyczne i złe, podobnie jak promowanie alkoholu. Niby że to tylko e-papierosy? Cóż, są tak samo szkodliwe, jak zwykłe papierosy i to nie tylko dla naszego zdrowia.

Przekonanie, że e-papierosy nie szkodzą zdrowiu jest mitem. Badania naukowców z University of California San Diego School of Medicine pokazały, że codzienne palenie e-papierosów wpływa na pracę m.in. naszego mózgu, płuc i serca. Tak, te jednorazówki Malika Montany również nie będą najlepiej oddziaływały na nasze zdrowie. To jednak nie koniec ich szkodliwości.

Jednorazówki Malika Montany to nierozbieralne papierosy elektroniczne jednorazowego użytku. W środku zamiast akumulatorów mają baterie alkaliczne i to one są głównym problemem produktu szefa High League.

Odpady z vapowania – w tym baterie alkaliczne - wprowadzają do środowiska szkodliwe substancje takie jak m.in. metale ciężkie i rtęć. Nie, e-papierosy nie podlegają biodegradacji. Rozpadają się na cząsteczki mikroplastiku i trafiają do wód, szkodząc nie tylko stworzeniom tam żyjącym, ale również nam.

"Odpady e-papierosów stanowią potencjalnie poważniejsze zagrożenie dla środowiska niż niedopałki papierosów, ponieważ e-papierosy wprowadzają do niego plastik, a sole nikotyny, metale ciężkie, ołów, rtęć i łatwopalne baterie litowo-jonowe trafiają do cieków wodnych, gleby i dzikiej przyrody" - czytamy na stronie organizacji non-profit "Truth Initiative", która zajmuje się zwalczaniem tytoniu.

Na filmach na Twitterze można zobaczyć stosy takich plastikowych, szkodliwych nieużywanych już jednorazówek, dokładnie takich jak te Malika Montany. I jak pisaliśmy w tekście dotyczącym e-papierosów, powołując się na badania naukowców, nikt z użytkowników e-papierosów zdaje się nie wiedzieć, jak powinny być recyklingowane, ani jak bardzo szkodzą środowisku. A więcej na ten temat znajdziecie w naszym tekście, w którym szczegółowo przedstawialiśmy szkodliwość e-papierosów.

Umówmy się jednak, że żaden jednorazowy produkt, nie służy środowisku. Dlatego chociażby Unia Europejska już wprowadziła zakaz sprzedaży plastikowych jednorazowych sztućców i planuje zakaz m.in. małych, plastikowych butelek na szampony w hotelach.

Malik Montana średnio przejmuje się środowiskiem i jego jednorazowe e-papierosy będą zaśmiecały naszą planetę i szkodziły zdrowiu osób, które kupią ten produkt, bo po prostu są fanami rapera. Ten produkt jest zły na tak wielu poziomach, że naprawdę nie wiem, czemu ktokolwiek dopuścił do realizacji tego projektu.