Jak rozpoznać dorosłość? 10 oznak, że Cię już dopadła

Dorosły jesteś na pewno wtedy, kiedy bierzesz ślub, kredyt na dom, na samochód, robota kuchennego, płodzisz potomstwo i tak dalej, i tak dalej. Na pewno uważasz się za osobę dorosłą również wtedy, gdy możesz po raz pierwszy uczestniczyć w wyborach lub kupić alkohol i papierosy. Niemniej wszystkie te przykłady są oczywistymi oznakami dorosłości (nie mylić z dojrzałością).

Tymczasem mnie ciekawi, jak rozpoznać, kiedy kończy się dzieciństwo, a dorosłość dopiero się zaczyna. Mam na myśli okres w okolicach 20. urodzin, kiedy coś się przestawia w głowie. Co dokładnie?

Uświadamiasz sobie, że spanko jest w życiu najważniejsze

Nie pieniądze. Nie kariera. Nie sława. Nie drogie samochody. Nie powodzenie u płci przeciwnej. W pewnym momencie życia wyspanie się awansuje na szczyt piramidy potrzeb. Kiedy jesteś dorosły, marzysz o dniu, kiedy wyśpisz się za wszystkie czasy, a jak się obudzisz, to tylko po to, aby przekręcić się na drugi bok i dalej spać.

Jesteś odpowiedzialny, dlatego wychodzisz wcześniej z imprezy

Kiedy jesteś dorosły, kaca nie leczysz przez dwie godziny, tylko dwa dni – organizmu nie oszukasz. Ponieważ nie chcesz mieć weekendu wyciętego z życiorysu, leżąc w łóżku i mrużąc oczy na widok światła, unikasz grubego melanżowania. Wychodzisz z imprezy o północy, ciesząc się, że podjąłeś_łaś dojrzałą decyzję.

Chodzisz do dyskontu. Jednego. Ulubionego

Kiedy stajesz się dorosły, przyzwyczajasz się do wielu rzeczy. Między innymi do robienia zakupów w jednym dyskoncie. Przyzwyczaiłeś_aś się do widoku twarzy tych samych pracowników, dzięki czemu czujesz się tam swojsko. Znasz rozmieszczenie półek z asortymentem. Wiesz, o której godzinie przyjść, aby załapać się na świeże bułeczki. No i jest tak fajnie.

Masz swoje ulubione naczynia

Jako dorosły przyzwyczajasz się do rzeczy, dlatego posiadasz ulubiony nóż do krojenia chleba. Ulubiony nóż do mięsa. Ulubioną deskę do krojenia składników na obiad. Talerz na kanapki musi być w innym kształcie niż talerz, na który wyłożysz jajecznicę (bo na pewno nie na ten sam, żeby nie zamoczyć kanapek). No i obowiązkowo masz osobny kubek do kawy i herbaty.

Masz ulubione miejsca do zażywania relaksu

Jeśli nigdzie indziej nie umiesz wypocząć w równym stopniu, jak w tym wysiedzianym miejscu pośrodku kanapy, gdzie odbił się już kształt Twoich pośladków, to wiedz, że dorosłość Cię dopadła. Ulubione miejsce na sofie, ulubione krzesło, ulubiona półka, ulubiony widok z okna… Wspominałem już, że jako dorosły łatwo się przyzwyczajasz do rzeczy?

Twoi idole z dzieciństwa ogarniają się życiowo

Dla wielu osób to będzie dewastująca informacja, ale Macaulay Culkin, aktor wcielający się w rolę słynnego małolata w filmie "Kevin sam w domu", skończył 40 lat. Jakby tego było mało, to mężczyzna jest żonaty, a niedawno powitał na świecie swojego potomka – synka Dakotę. Serio. Macaulay Culkin się ustatkował.

Dzwonisz do rodziców, bo chcesz, a nie dlatego, że powinieneś_aś

Kto jako dziecko nie pomyślał, że kiedyś nie będzie słuchał rad mamy i taty, tylko będzie żył "po swojemu", ten niech pierwszy rzuci kamieniem. No właśnie. Jako dorosły uświadamiasz sobie, że Twoi rodzice to ogarnięci życiowo ludzie, którzy wiele przeszli, wiele się nauczyli i chętnie Ci pomogą w trudnych chwilach.

Opychasz się niezdrowymi rzeczami i nikt nie robi Ci wyrzutów

Chipsy na śniadanie? Lody na obiad? Pizza na kolację? Jako dorosły próbujesz rzeczy i zachowań, na które nie mogłeś_aś sobie pozwolić pod okiem rodziców. I nie, nie uwierzę, że nikt z Was jako dziecko nie fantazjował o tym, żeby objeść się na obiad chipsami zamiast zdrowym obiadkiem od mamy.

Halo, gdzie się podziały moje wakacje?

Co robisz jako dorosły w dzień rozdania świadectw? Pracujesz. Co robisz jako dorosły, kiedy pociąg rozwrzeszczanych dzieciaków jedzie na kolonie do Zakopanego albo do Mielna? Pracujesz. Co robisz, kiedy… No dobrze, ten żart nie jest zabawny, tak jak wakacje nie są zabawne w dorosłym wieku. Być może Ci się "poszczęści" i będziesz mieć max. 21 dni wolnego.

Zaczynasz mówić "Kiedyś to było..."

"Za moich czasów to dzieciaki pod blokiem biegały, a teraz tylko w domach siedzą" – z takim tekstem mógłby wyjechać niejeden miellenials, ale ciekawi mnie, co o "swoich czasach młodości" będą mówiły Zetki. Bo na pewno będą, tak jak każde pokolenie idealizuje okres dzieciństwa i wczesnej młodości. No bo kiedyś to było, a teraz już nie ma.

Niezależnie od tego, czy jesteście dorośli, czy nie, na pewno znacie niezręczne sytuacje społeczne, kiedy umieracie w środku.