Niezręczne sytuacje społeczne, kiedy umierasz w środku

Wszystkie poradniki typu, jak poradzić sobie w niezręcznych sytuacjach społecznych działają tylko wtedy, kiedy czytasz je w domowym ciepełku, popijając kakałko i oglądając "Przyjaciół". Jak przychodzi do wypróbowania tych wskazówek w praktyce, to żyjący w nas dziwny brat bliźniak wygrywa. Zazdroszczę strusiom, że w przypałowej sytuacji potrafią wsadzić głowę w piasek i jest po problemie.

Niniejszy tekst jest kolejną publikacją z cyklu o nieoficjalnym tytule "Jak sobie nie radzić w życiu?". W ramach tej niezręcznej serii powstały już tak pomocny artykuł jak "Sprawdzone sposoby, aby zrazić do siebie przyjaciół". Czytając ten tekst, będziecie umierać w środku.

Niezręczna cisza

Najbardziej niekomfortowy moment rozmowy jest wtedy, kiedy zapada niewygodna cisza. Kiedy dyskutanci wyczerpali temat i nikt nie ma nic więcej do dodania. Jeśli powiesz coś jako pierwszy, wiesz, że cała grupa zwróci na Ciebie uwagę. Ba! Wszyscy zdają sobie z tego sprawę, dlatego wszyscy milczą i rzucają sobie nawzajem nerwowe uśmiechy, tak naprawdę umierając w środku.

Kiedy pytasz rozmówcę, czy może powtórzyć

Do niewygodnych sytuacji społecznych należą momenty rozmów, podczas których niedosłyszysz fragmentu wypowiedzi drugiej osoby. Prosisz swojego rozmówcę, aby powtórzył to, czego nie usłyszałeś. Kiedy to robi, Ty z przerażeniem uświadamiasz sobie, że nadal nie rozumiesz, co Twój rozmówca powiedział. Żeby nie wyjść na dziwaka, potakujesz głową, że rozumiesz.

Zapominasz, z kim umawiają się Twoi przyjaciele

Teoretycznie jako dobry kumpel powinieneś wiedzieć, jak ma na imię chłopak Twojej przyjaciółki. Ale ona ma już trzecie... czwartego chłopaka w tym roku. I kiedy z zakamarków pamięci próbujesz na światło dzienne wyciągnąć jego imię, masz wrażenie, że chodzi Ci o imię chłopaka Twojej koleżanki z pracy. A może kolegi? Serio, jak oni wszyscy się nazywają?

Nie pamiętasz imion nowo poznanych osób

– Mam na imię Kuba, miło mi – mówię do dopiero co poznanej dziewczyny, która przedstawia mi się, że ma na imię Klaudia. Chwilę po tym, jak to mówi, ja zapominam, jak ona na imię. Nie robię tego specjalnie. Po prostu tak się dzieje. I już nic do niej nie mówię. Ale niech ten z Was rzuci kamieniem, kto nigdy nie zapomniał, jak nazywa się nowo poznana osoba...

Kiedy na imprezie nie ma jeszcze Twoich przyjaciół

Ale jesteś Ty. Wokół Ciebie bawią się ludzie, których nie znasz. Myślisz, żeby do nich zagadać, ale im dłużej się nad tym zastanawiasz, tym bardziej chcesz, aby przyszli już Twoi przyjaciele. Tymczasem ich ciągle nie ma, a Tobie robi się coraz gorzej w środku. Wreszcie wyjmujesz telefon i udajesz, że robisz coś ważnego. Każdy był w tej sytuacji.

Oglądanie pikantnej sceny w towarzystwie rodziców

Przyznaj, że aż wykręca Cię od środka, kiedy wyobrażasz sobie sytuację, jak oglądasz film w towarzystwie rodziców i nagle bohaterowie na ekranie telewizora postanawiają poznać się… głębiej. W takich chwilach uświadamiasz sobie, że obojętnie ile będziesz miał lat, w obecności swoich rodziców zawsze będziesz czuł się dzieckiem.

Problematycznie witanie i żegnanie się

Absolutnym hitem kategorii, jaką są niezręczne sytuacje społeczne, jest kwestia witania się i żegnania z innymi ludźmi. Kiedy Ty wyciągasz otwartą dłoń, a druga osoba podaje Ci żółwika (albo na odwrót). Kiedy Twój rozmówca ma zamiar przytulić Cię na pożegnanie, a Ty całujesz go najpierw w jeden policzek, a potem w drugi. I wtedy umierasz od środka.

Kiedy przypadkowo pojalkowałeś czyjeś stare zdjęcie

Bo przeglądasz profil swojej eks albo koleżanki z okresu liceum, w której skrycie się podkochiwałeś. Zdajesz sobie sprawę, że jesteś dziwny, kiedy to robisz, ale wiesz o tym tylko Ty... dopóki przez przypadek nie polajkujesz czyjegoś postu sprzed miesięcy albo sprzed lat. Wtedy jedyne, o czym marzysz, to żeby na Twoim czole był przycisk RESET.

Jeśli szukacie czegoś, co może być dla Was na serio przydatne, sprawdźcie najlepsze sposoby na oszczędzanie w młodym wieku.