Influencer wykorzystał dziecko do pracy. Zapłaci wysoką karę
Inspekcja pracy w Słowenii ukarała influencera grzywną za wykorzystywanie swojego dziecka do pracy. Twórca internetowy nie uzyskał zezwolenia na pracę, które w tym kraju muszą posiadać osoby poniżej 15. roku życia. To pierwszy taki przypadek w historii Słowenii.
1,5 tys. euro, czyli ok. 7 tys. złotych. Taką grzywnę ma zapłacić słoweński influencer, który wykorzystał swoje dziecko do zarabiania pieniędzy w internecie. Słoweńska inspekcja pracy oceniła, że sprawa kwalifikuje się jako nielegalna praca dzieci. Influencer nie uzyskał pozwolenia na pracę dla osoby poniżej 15. roku życia.
Podobne
- Francja na wojnie z sharentingiem. Dziecko ma prawo do anonimowości
- Szokująca zabawa na TikToku. Ich dziecko przeżyło piekło
- Lekarz odebrał poród od szmacianej lalki. To ich trzecie dziecko
- 4 zamiast 5 dni pracy w tygodniu 🤯 Japonia z nowymi zaleceniami
- Youtuber chciał nagrać virala - doprowadził do KATASTROFY samolotu
Jak podaje słoweński portal n1info.si, dziecko występowało w filmach, w których reklamowało określone produkty, w tym kosmetyki. Zamieszana w sprawę rodzina publikuje treści na Instagramie, Facebooku i YouTube. Jak nieoficjalnie ustalił portal "STA", chodzi o Miho Culiberga, założyciela parku rozrywki dla dzieci Minicity Ljubljana, i jego żonę.
Słoweńska inspekcja pracy ukarała influencera
Słoweńskie prawo zasadniczo zabrania pracy osobom poniżej 15. roku życia, ale są pewne wyjątki. Osoba poniżej 15. roku życia może za wynagrodzeniem uczestniczyć w "filmowaniu, przygotowywaniu i występach artystycznych, scenograficznych i innych z obszaru kultury, sportu i reklamy". Wcześniej rodzic musi uzyskać dla dziecka zgodę od inspektora pracy. Ponadto zlecenie nie może zagrażać "bezpieczeństwu, zdrowiu, moralności, nauce i rozwojowi".
Jeśli dziecko pracuje podczas roku szkolnego, czas pracy nie może przekroczyć dwóch godzin dziennie i 12 godzin tygodniowo. Zlecenie nie może kolidować z zajęciami w szkole. Praca podczas wakacji nie może przekraczać siedmiu godzin dziennie i 35 godzin tygodniowo.
To pierwszy przypadek w Słowenii, kiedy influencer został ukarany za brak zezwolenia na pracę dla dziecka. Decyzja inspekcji pracy nie jest prawomocna. Rodzic złożył apelację do sądu.
Źródło: n1info.si/24ur.com
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos