Gry planszowe na święta – w co grać z całą rodziną, żeby nie zanudzić się przy stole?

Jak już w święta zjecie wege karpia i popijecie go barszczem, to pewnie nie będziecie już mieli ochoty na jakieś większe aktywności. W takiej sytuacji pomocne mogą okazać się gry planszowe.

Nie dość, że dzięki nim nie pokłóćcie się przy stole z najbliższymi, to do tego przy okazji będziecie mogli się dobrze bawić. Jeśli to nie jest najlepsza i najbezpieczniejsza opcja na spędzanie świąt z najbliższymi, to nie wiem, co nią jest.

Kim Jest Janusz?

Mam nadzieję, że sam tytuł już was przekonuje. Jeśli nie, to może dodam, że przetestowałam tę grę dwa lata temu i szczerze mogę napisać, że jest absolutnie najlepsza i najśmieszniejsza. To trochę takie… kalambury dmuchanym partnerem.

Tak, wiem jak to brzmi, ale uwierzcie mi, że dzięki Januszowi gra robi się jeszcze ciekawsza. Zasady są proste – wraz z Januszem musicie pokazać jak najwięcej haseł w jak najkrótszym czasie. Brzmi banalnie, ale serio - ciężko się od tej gry oderwać. Plus jest też taki, że można w nią grać z całą rodziną, podzielić się na grupy – możliwości są nieograniczone.

Dobble

Tak, wiem, co myślicie: "To gra dla dzieci". Przypominam jednak, że święta to nie jest do końca "impreza z przyjaciółmi" i wiek osób przy stole bywa różny. Dobble idealnie sprawdzają się właśnie w takiej sytuacji.

Grałam w nie już nie raz, emocje zawsze są tak samo wysokie – nawet, gdy daje się najmłodszym fory. Dodatkowy plus jest taki, że na rynku mamy kilka serii tematycznych, więc możecie wypróbować Dobble np. z uniwersum Harry’ego Pottera.

Dixit

Jedna z moich ulubionych gier, choć od razu zaznaczam, że lepiej sprawdza się, gdy dość dobrze znacie się z osobami, z którymi gracie lub macie podobną wrażliwość. Dlaczego? Bo Dixit w dużym stopniu opiera się na skojarzeniach.

Zasad są bardzo proste. Każdy z graczy dostaje odpowiednią liczbę kart. Gdy przychodzi jego kolej, ze swojej talii wybiera jedną, która budzi w nim jakieś skojarzenie. To skojarzenie zamienia w hasło/zdanie, którym dzieli się z pozostałymi graczami. Ci ze swoje talii mają wybrać tę najbardziej do niego pasującą. Potem wszystkie karty są zbierane i tasowane, a gracze muszą odgadnąć, która z nich była tą pierwszym.

Kroniki Zbrodni

To najbardziej "nowoczesna" propozycja ze wszystkich, bo jeśli macie okulary VR, to możecie wejść na zupełnie inny poziom grania. Kroniki zbrodni nie ograniczają się bowiem do planszy. Żeby w nie zagrać będziecie też potrzebowali aplikacji.

Jak sama nazwa wskazuje, gra polega na przeprowadzeniu sprawy kryminalnej i odkryciu tajemnicy. Dzięki aplikacja będziecie mogli np. odwiedzić miejsce zbrodni w ramach wirtualnej rzeczywistości. Okulary VR oczywiście nie są niezbędne, ale to zawsze dodatkowa atrakcja.

Rummikub

Moim zdaniem to takie "cyferkowe scrabble". Rummikub to bardzo przyjemna i prosta gra, w którą na luzie mogą grać i ci, którzy lepiej radzą sobie ze słowami, i ci, którzy w szkole woleli skupić się na matematyce. Niech was więc nie odstrasza to, że opiera się na cyferkach.

Co prawda w Rummikub nie zagracie z najmłodszymi, ale zasady są dość proste. Głównym celem gry jest pozbycie się wszystkich kostek, które macie w swojej puli. Pozbywacie się ich układając sekwencje lub ciągi liczb - to muszą być 3 kostki o takim samym numerze, ale w innych kolorach lub 3 kostki o takim samym kolorze, ale numerach następujących po sobie w kolejności. Brzmi skomplikowanie? Obiecuję, że wcale nie jest!

Puzzle

Wiem, że to nie do końca gra planszowa, ale puzzle to naprawdę bardzo relaksujące i spokojne zajęcie, a wydaje mi się, że właśnie tego wszyscy w te święta potrzebujemy. Na rynku możecie znaleźć naprawdę przepiękne egzemplarze do układania, tutaj podzielę się z wami moimi faworytami: