Greta Gerwig i Margot Robbie stworzą feministyczny film o Barbie?

Co pierwsze przychodzi Wam do głowy, gdy słyszycie hasło "Barbie"? Pewnie trochę wspomnień z dzieciństwa, w których bawicie się tą kultową lalką i może trochę tej współczesnej narracji, która raczej mało przychylnie wyraża się o szkodliwym wpływie tych lalek na postrzeganie swojego ciała przez dziewczynki.

Oczywiście powoli coś zmienia, Barbie też idzie z duchem czasu - pojawiają się wersje lalek z różnymi niepełnosprawnościami czy o różnych kształtach. Pod tym względem też bardzo intrygujące są doniesienia o najnowszym filmie, który miałby opowiadać o przygodach tej sławnej lalki.

Nie, ta najnowsza filmowa "Barbie" nie będzie (dobrze Wam pewnie znaną) animowaną wersją przeznaczoną dla dzieci. Tym razem pojawi się na ekranie w aktorskiej wersji i wcieli się w nią Margot Robbie. Z kolei za kamerą stanie Greta Gerwig, która wyreżyserowała np. "Małe Kobietki". I to ona właśnie sprawia, że ta produkcja wydaje mi się tak intrygująca.

W końcu Greta słynie z dość feministycznego spojrzenia, więc Barbie pod jej wodzą może wyjść naprawdę świetnie i z pewnością nie powinno zabraknąć w produkcji tego "współczesnego", zmieniającego nasze podejście do tej lalki, aspektu. Chociaż z drugiej strony, nie ma co ukrywać, Margot pod względem urody bardzo wpisuje się w kanon, więc jestem naprawdę ciekawa, jak Greta ogra tę kwestię.

Wciąż nie wiadomo, kto zagra np. Kena, ale produkcji możemy się spodziewać dopiero w 2023 roku. Czemu tak późno? Greta Gerwig obecnie pracuje ze swoim partnerem Noahem Baumbachem nad "Białym szumem", w którym reżyserka tym razem stanie po drugiej stronie kamery i zagra główną rolę.

Jedno jest jednak pewne - będzie to zupełnie nowe spojrzenie na tę plastikową ikonę. Jak w wywiadzie dla Variety mówiła wcześniej Robbie, ten film jest "doskonałą okazją, aby przekazać światu trochę pozytywności i szansą na to, by trochę zmienić aspiracje najmłodszych". A co Wy myślicie o nowym filmie Barbie?