Gej kontra seksistowski podrywacz. Tak obronił swoje koleżanki w w Burger Kingu
Gej pracujący w Burger Kingu obronił swoje koleżanki przed seksistowskim klientem. Jednym tekstem zniszczył natrętnego podrywacza i stał się gwiazdą TikToka.
Mężczyźni, którzy myślą, że mogą gwizdać na kobiety i traktować je w przedmiotowy sposób, podrywając obrzydliwymi tekstami, niestety wciąż istnieją i nie możemy temu zaprzeczyć. Największy problem pojawia się jednak wtedy, gdy takie "miłe" teksty słyszymy w pracy.
Podobne
- Burger normalny czy z mięsem? Rewolucja w Burger Kingu
- Panie Kaźmierczak, Panie Czarnek mylicie się w kwestii “Opowieści podręcznej”
- Spróbowałem zupy wspierającej środowiska LGBT. O co chodzi w tym wszystkim?
- Wars i Sawa byli parą heteroseksualną? Oczywiście, w końcu: "Chłopak i syrena, normalna rodzina"
- Pierwszy prezydent gej w Europie. Wygrał w kraju, który nie sprzyja LGBT
Jeśli obsługujemy takiego "uprzejmego" klienta, bardzo ciężko jest nam zwrócić mu w stosowny sposób uwagę. Tego właśnie przez jakiś czas doświadczały pracowniczki Burger Kinga. Na szczęście do akcji wkroczył ich kolega gej.
Gej kontra seksistowski podrywacz
Matthew Castellon poza tym, że pracuje w Burger Kingu, zajmuje się muzyką. Zasłynął, gdy podzielił się TikTokiem nagranym w pracy. Tego dnia obstawiał punkt drive-through i obsługiwał dobrze znanego jego koleżankom z pracy klienta.
Ten podobno od jakiegoś czasu nękał pracowniczki sieci tandetnymi i okropnymi tekstami na podryw. Castellon postanowił użyć przeciw niemu jego własnej broni. Gdy mężczyzna podjechał do okienka chłopak zapytał: "Wiesz, co by na tobie dobrze wyglądało?" i po chwili, mrugając, odpowiedział: "Ja".
Nie, takie zaczepki nie są mile widziane
Większość komentujących była oczywiście zachwycona postawą chłopaka, część nawet twierdziła, że jest bohaterem. Klient miał być odrobinę oszołomiony jego tekstem, ale Castellon ma nadzieję, że mężczyzna wyciągnie lekcje z tej sytuacji i przestanie rzucać okropnymi tekstami w kierunku jego koleżanek.
Kierownicy na szczęście nie wyciągnęli jeszcze żadnych konsekwencji w związku z całym zajściem. W tym momencie chcielibyśmy też wszystkim "uprzejmym" panom przypomnieć, że takie zachowania i "zaczepiające" teksty nie są absolutnie mile widziane i nie chciałybyśmy, by nasi koledzy geje musieli nas przed nimi jakkolwiek ochraniać. Zanim więc postąpicie jak ten "miły" klient, zastanówcie się trzy razy, czy na pewno chcecie rzucać takimi tekstami, okej?
Źródło: Pinknews
W temacie lifestyle
- Knajpa w Warszawie z promocją dla fanów Taylor Swift. Można zgarnąć pizzę za free
- Ciuchy w poduszce to przeszłość. Znalazła sprytny sposób, żeby oszukać Ryanaira
- Seks na antyseksualnych łóżkach? Ekspertka radzi, jakie pozycje będą najlepsze
- Zmienia pościel i ręczniki za rzadko. Zdegustowana Wersow ocenia Przemka Pro
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Dostawca pracował 19 godzin na Glovo. "Szatański to był dzień"
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki