Tromba z "Ekipy" w ogniu krytyki za ostatni film. "Próbuje wyglądać jak gangster, a zachowuje się jak 6-latek"

Źródło zdjęć: © YouTube, Kolaż: Vibez

Oliwier Nytko,21.01.2022 13:49

Tromba z Ekipy filmem "ZAATAKOWAŁ MNIE W MIEJSCU PUBLICZNYM!" wkurzył swoich fanów. Dlaczego większość komentarzy pod nowym filmem jest tak negatywna?

Ekipa wreszcie zaczęła wychodzić na prostą. Ile razy w przeszłości słyszeliście jakieś negatywne rzeczy nt. Friza i jego gwardii przyjaciół? Było tego sporo. Ale teraz od jakiegoś czasu wszystko było w miarę spoko: Karol w tym momencie nagrywa z Patecem w Afryce, Wersow robi przyjemny content, Mini Majk jest w przygotowaniach do walki, a Tromba… cóż, dzisiaj o nim i o jego nowym filmie.

Podobne

Tromba i film "ZAATAKOWAŁ MNIE W MIEJSCU PUBLICZNYM!"

Zacznijmy od tego, że pierwsze sekundy filmu są spoko. Tromba przestrzega przed nadmiernym korzystaniem z helu, radzi jak należy mówić pod jego wpływem itp. Propsy za to.

A o czym jest odcinek? Ano, założenia są proste: Tromba i Kuba Nowaczkiewicz porozumiewają się ze światem, będąc na helu przez kilkanaście godzin. Jeżdżą po mieście, rozmawiają i "robią coś śmiesznego".

I… cały odcinek to w dużej części coś, co Gargamel krytykował w swoim ostatnim filmie sprzed 10 miesięcy pt. "Twój NAJGORSZY dzień w PRACY". Czyli: męczenie pracowników w imię contentu*. Takie "haha, pranki", które można byłoby zostawić w 2012 roku.

*tak, w ogromnym uproszczeniu.

Co jest nie tak z filmem Tromby?

W 10 minucie influencerzy jadą do Drive-Thru. Podczas zamawiania pytają pracownika o samopoczucie (???), a gdy nie spotykają się z odpowiedzią, to już zmieniają swoje nastawienie:

No to pogadane.

No to ch*j, chciałem być miły, kur*a, ch*j mi w d*pę.

Ekipa: Tromba w ogniu krytyki po ostatnim filmie (YouTube)

Następie podczas płatności, gdzie najczęściej rozmawia się z tą samą osobą, która przyjmuje zamówienie, dalej pytają:

My się chcemy zapytać, jak się pan czuje, a pan tak…

Ale właśnie [niewyraźnie], żeby humor Panu humor poprawić.

Na co pracownik McDonald’s - którego twarz nie jest ocenzurowana - odpowiada, aby chłopaki "załatwili sobie podtlenek azotu", czyli tzw. gaz rozweselający.

A do tego mefedron - dopowiedział Nowaczkiewicz.

Cała scenka w Maku trwa dalej. Jeżeli chcecie poczuć krindż, to zapraszam do filmu, który znajdziecie poniżej. Będziecie mogli sami wydać werdykt.

Ustawiona scenka sprzeczki w Żabce...

Warto wspomnieć jeszcze o scence z 11:20 min, gdzie chłopaki, prankują, haha, pracowników w Żabce. Stworzyli ustawioną akcję, gdzie popychają się i wyglądają, jak dwójka naćpanych młodziaków. Tromba coś kupuje, wchodzi Nowaczkiewicz zaczyna do niego słowami "Co ty tu ku*wa robisz?". Dalej chwyta go za kurtkę i mówi "Mówiłem Ci, że nie masz przychodzić do tej Żabki ku*wa, nie?".

Nie wiem, to miało być śmiesznie, gdyż byli pod wpływem helu? Robią to, rzekomo, bez wcześniejszego ostrzeżenia osoby pracującej w sklepie. Po co to komu? Jeżeli osoba nie wiedziała o tym, to narazili ją na sporo nerwów. Jakiś ziomek kupuje pierdoły, wchodzi drugi i zaczyna go popychać. Mają dziwne głosy, bo są pod wpływem helu - i co, to dośmiesznia całą sytuację?

Jeżeli chcecie zobaczyć tą całą mocną dawkę krindżu, to zapraszam do filmu Tromby. Materiał zawiera więcej takich debilnych sytuacji, w tym rozmowa z kobietą w kawiarni czy lekkie starcie z ochroniarzem w galerii handlowej.

ZAATAKOWAŁ MNIE W MIEJSCU PUBLICZNYM!

Gargamel poświęcił sporą część wcześniej wspomnianego materiału takim zachowaniom. Dlaczego influencerzy i pranksterzy wykorzystują normalnych pracowników i ich męczą?

Bo nie ma lepszego określenia na to niż właśnie "męczenie": po jakiego grzyba ktoś miałby inscenizować przepychankę w Żabce? A, no i oczywiście nie mają masek, ale kij już z tym. Serio, ktoś chce oglądać taki content?

Fani zareagowali dość ostro. W tym momencie na 19 tys. łapek w górę pod filmem jest aż 1,7 tys. łapek w dół. Jak na film Tromby, to dość sporo. Komentarze też dobitnie zrównują opisane powyżej wyczyny z ziemią:

Ten odcinek powinien zyskać miano najbardziej Cringowego odcinka na kanale Tromby. Czułem zażenowanie przez 14 minut ciągiem;

Ojej, jaki Ty rozmowny i wesoły na SWOICH odcinkach... ;);

dobrze że po odc. mnie trochę zmroziło, bo się poparzyłem obiadkiem pozdrawiam :D;

Wiem, że mówienie cringe jest cringowe, ale ten odcinek zasługuje na podwójne miano cringu. Co to jest... nie kumam;

Przykro się to ogląda. Zawsze tromba był jednym z lepszych w ekipie, ale mam wrażenie, że odkąd zadaje się z tym bucem, dzięki któremu przestałam oglądać twoje filmy jak większość osób, bo nie da się go strawić to strasznie się Tromba pod jego wpływem zmienił. Szkoda szkoda wielka szkoda, ale jedni odnoszą sukcesu a kolejni lecą w dół i są zapominani … szkoda tez Marcysi, bo mało jej ostatnio tutaj. Oczywiście nie pozdrawiam Buca wiecznie obrażonego, jeśli czegoś nie wygra lub idzie coś po nie jego myśli … zmieniamy kolor dzwoneczka i się żegnamy;

Nowaczkiewicz to jest taki buc, że ręce opadają…;

Panowie zaczynali od łapania pokemonow. Tylko, ze Friz wyrósł na poważnego biznesmana, a Tromba na wieśniaka z wywalonym ego;

Ku**a, jak ten Nowaczkiewicz mi działa na nerwy. Traci Tromba tymi odcinkami z przydupasem…;

Z jednej strony Patec, który robi super kontent i ogląda się go bardzo przyjemnie, a z drugiej strony takie bucowe zachowanie i cringe przez cały odcinek Tromby. Trochę żenujące nie pozdrawiam;

Z Tromby zrobił się straszny burak;

Ze wam nie wstyd się tak zachowywać xddd.

Po prostu… dlaczego ktoś pomyślał, że warto wypuścić coś takiego do internetu?

Co o tym myślisz?

Komentarze (0)

Napisz komentarz