Dawid Podsiadło i "Lata dwudzieste". "Cieszę się płytą niezależnie od komentarzy"

W piątek 21 października ukaże się najnowsza płyta Dawida Podsiadło. "Lata dwudzieste" mają być muzycznym zapisem przemyśleń z - jak pisze sam w opisie krążka - jego "pierwszych dziesięciu lat innego życia". W związku z premierą pojawiły się też naprawdę zaskakujące niespodzianki.

Nowa płyta Podsiadło to również nowe brzemienia. Co fani sądzą o "Latach dwudziestych" i piosenkach zapowiadających album?

Po pierwsze Dawid Podsiadło, tak jak w przypadku albumu "Małomiasteczkowy", postanowił nagrać specjalne wideo promujące płytę. Tym razem jednak nie sprzedawał płyty w kiosku, a zaprosił przypadkowe osoby do przedpremierowego odsłuchu "Lat dwudziestych".

Podsiadło zszedł do podziemia Dworca Centralnego w Warszawie. Razem z Radkiem Kotarskim, youtuberem i pisarzem, z którym prowadzi podcast "Podsiadło & Kotarski", pytał ludzi, co sądzą o jego "Latach dwudziestych". Odpowiedzi były dość zróżnicowane. Zobaczcie sami:

Ten podział na fanów i przeciwników nowej płyty Podsiadło szczególnie było widać przy okazji premiery drugiego singla pt. "To co masz Ty". Wtedy w sieci pojawiły się głosy, że nowa płyta artysty jest zbyt radiowo-popowa, o czym sam Podsiadło napisał na Twitterze.

W obronie Podsiadło stanęli liczni fani. Twierdzili, że "inne brzmienie" nowej płyty Dawida nie jest niczym złym oraz, że o to chodzi w poszerzaniu muzycznych horyzontów. Posiadło odpowiedział, że cieszy się swoim nowym krążkiem niezależnie od komentarzy.

"1. Niechaj nie będzie Ci przykro! 2. Cieszę się płytą niezależnie od komentarzy. 3. "Fala ataku" to przesada. Nie ma fal. 4. Nie powiedziałem, że jestem z siebie dumny. Czy powiedziałem? W każdym razie - jestem" – napisał na Twitterze Podsiadło.

Cóż, pozostaje nam więc czekać na premierę nowej płyty Dawida Podsiadło i wszystkie kawałki z "Lat dwudziestych". W końcu nie można ocenić całego albumu po odsłuchaniu tylko "To co masz Ty" i singla "POST", prawda? Wielu na pewno ucieszy, że tym razem na płycie poza Dawidem usłyszmy m.in. sanah w utworze "O czym śnisz".

Wszyscy, którzy już nie mogą się doczekać premiery, powinni udać się na TikToka. Dawid Podsiadło dołączył do platformy. Najprawdopodobniej to kolejna część promocji "Lat dwudziestych", ale kto wie, może tak mu się spodoba, że zostanie tam na stałe?

Cena krążka to ok. 54 - 59 złotych w zależności od miejsca. Można go zamówić m.in. w Empiku.