Trzy nowe utwory od Dawida Podsiadło w Gdańsku. Skomentował też sprawę z Harrym Stylesem

Fani Dawida Podsiadło czekali na ten moment dwa lata. Nie muszę chyba przypominać, że mieliśmy pandemię, a koncerty niestety nie zaliczały się do wesel, więc po prostu się nie odbywały. To lato na szczęście, w końcu, pozwala nam wrócić do porządnego koncertowania.

Coś o tym wie Dawid Podsiadło, który właśnie rozpoczął stadionową trasę koncertową. W ten weekend w Gdańsku nie tylko zagrał utwory z "Małomiasteczkowego", ale podzielił się z fanami i fankami nowymi piosenkami.

W sobotę Dawid Podsiadło wystąpił na Polsat Plus Arena Gdańsk, a pod sceną bawiło się aż 45 tys. osób. Artysta już od dawna zapowiadał, że na tej stadionowej trasie czeka nas wiele niespodzianek i cóż - nie kłamał.

Goście występujący z Podsiadło na trasach byli zapowiadani już od dawna, choć nie do końca było wiadomo, kogo artysta zaprosi tym razem na scenę. W Gdańsku publiczność mogła liczyć na gościnny występ Sanah (z Dawidem wykonali "Ostatnią nadzieję"), Korteza oraz Zalewskiego (panowie zagrali "Początek"). Na deser Podsiadło zaserwował swoim fanom występ Taco Hemingwaya.

To jednak oczywiście nie koniec niespodzianek. Od dawna mówi się już o tym, że Dawid pracuje nad nową płytą. Na koncercie nie mogło więc zabraknąć trzech przedpremierowych utworów.

Fani najbardziej zachwycają się chyba piosenką "Szarość i róż" oraz dość tanecznym utworem "POST". Pojawił się też bardzo wzruszający singiel bez tytułu. Dawid w dość zabawny sposób odniósł się też do pojawiających się w sieci aluzji dotyczących tego, że Harry Styles trochę wzorował się na jego twórczości, gdy tworzył "Harry’s House".

Cóż, pozostaje nam teraz tylko czekać na kolejne koncerty stadionowe, choć pewnie Dawid nie zagra na nich nowych utworów, bo to byłby już zbyt duży spoiler. Wiadomo już za to, że można spokojnie wyczekiwać kolejnej porcji dobrej muzyki od Podsiadło!