Czy seks z duchami jest możliwy? 80-letnia Joy Behar: Miałam orgię z duchami

Joy Behar jest amerykańską komiczką, aktorką i prezenterką telewizyjną. Kobieta współprowadzi talk show "The View" w stacji "ABC". Jeden z październikowych odcinków programu odbił się szerokim echem w amerykańskich mediach. Behar wyznała, że uprawiała seks z duchami.

Zanim 80-latka zdobyła się na odważne wyznanie, widzowie obejrzeli reportaż o rzekomo nawiedzonym domu. Pewna kobieta z Teksasu powiedziała dziennikarzom, że jej współlokatorami jest grupa napalonych duchów. Kobieta wyznała, że kiedy pewnego razu brała prysznic, usłyszała jak ktoś szepnął: "dobrze wyglądasz". Najpierw pomyślała, że to powiedział jej mąż. Kiedy ten zaprzeczył, kobieta zdała sobie sprawę, że jej dom jest nawiedzony.

Bohaterka reportażu nie mieszka ze zwykłymi duchami. Posiadłość miała być niegdyś burdelem, co - według niej - przełożyło się na zachowanie duchów. Zjawy podobno prowadzą rozwiązły tryb życia. Kobieta miała usłyszeć, jak duchy rozmawiają ze sobą w bardzo nieobyczajny sposób.

Behar i jej goście w studiu rozmawiali na temat reportażu o nawiedzonym domu w Teksasie. W pewnym momencie ktoś zadał pytanie, czy od seksu z duchami można zajść w ciążę. - Ja uprawiałam seks z kilkoma duchami i nigdy nie zaszłam w ciążę - wypaliła Behar ku zdumieniu wszystkich obecnych w studiu.

Temat relacji intymnych z paranormalnymi bytami powrócił w kolejnym odcinku "The View". Behar potwierdziła, że naprawdę uprawiała seks z duchami, ale nie było to przyjemne doświadczenie.

- Pozwólcie, że wyjaśnię sprawę, okej? To wszystko prawda. Uprawiałam seks z duchami. Po prostu myślałam, że Casper nie był zbyt szczodrym kochankiem. To był menage à trois (trójkąt miłosny), prawie jakbym uprawiała seks sama ze sobą - powiedziała Behar.

Behar to nie jedyna celebrytka, która twierdzi, że uprawiała seks z duchami. Na podobnego rodzaju wyznanie zdobyła się piosenkarka Kesha i były mąż Whitney Houston Bobby Brown.

Pamiętajmy, że Beher to znana komiczka. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że wszystkich nas zabiera.

Źródło: huffpost.com