Czarnoskóry aktor zagra Johna Constantine'a? Rasiści wpadli w furię!

Hellblazer powróci w serialu dla HBO Max! O tym, że projekt powstanie, wiemy od zeszłego roku. Serialowym rebootem Constantine'a zajmuje się należące do J.J. Abramsa studio Bad Robot. Według serwisu "Deadline" historia ukaże młodzieńcze lata łowcy demonów i będzie najmroczniejszą adaptacją kultowej serii komiksów DC o Johnie Constantine.

W doniesieniach medialnych na temat produkcji pojawiały się plotki, że twórcy nowego Constantine'a chcą obsadzić w głównej roli przedstawiciela mniejszości etnicznej. Doliwy do ognia dolał serwis "The Illuminderdi", który, powołując się na własne źródła w Warner Bros., ujawnił, że słynnego detektywa ma zagrać Sope Dirisu. Dla hejterów problemem jest to, że aktor jest czarnoskóry.

Sope Dirisu może się pochwalić wieloma dobrymi rolami. 31-letni Londyńczyk nabrał doświadczenia w teatrze, współpracując m.in. z Royal Shakespeare Company. Jego debiut na wielkim ekranie to Łowca i Królowa Lodu z 2016 roku. Mężczyzna zyskał sławę dzięki serialowi sensacyjnemu Gangi Londynu, gdzie zagrał główną rolę. Wystąpił również w horrorze Czyj to dom? oraz kilku innych filmach.

W komentarzach pod newsami na temat prawdopodobnego obsadzenia Sope Dirisu w roli Hellblazera słychać zawodzenie hejterów. Są oni wściekli, że czarnoskóry aktor ma czelność odgrywać postać, która w komiksach była wzorowana na Stingu. W filmowej adaptacji komiksu z 2005 roku łowcę demonów zagrał Keanu Reeves. W latach 2014-2015 stacja NBC emitowała serial Constantine z Mattem Ryanem w tytułowej roli.

To jest już nużące, kiedy po raz kolejny okazuje się, że dla niektórych osób kolor skóry jest istotniejszy niż umiejętności aktorskie. Rozmawiamy przecież o fikcyjnej postaci, na którą ktoś ma taką, a nie inną wizję artystyczną. Tak jak w przypadku czarnoskórych elfów w Wiedźminie czy Władcy Pierścieni świat się nie skończył (o dziwo!), tak i w przypadku czarnoskórego Constantine'a też nic się nie stanie.

Źródła: Filmweb/The Illuminderdi/Deadline