Co zrobić z jedzeniem po świętach? Nie marnować i oddać potrzebującym
Nie marnujcie jedzenia po świętach. Zamiast wyrzucać do kosza, zanieście je na zbiórki żywności lub do jadłodzielni.
Wszyscy dobrze wiemy, że jest pewna ograniczona ilość dokładek sałatki jarzynowej. Przychodzi w końcu ten mityczny moment, gdy na pytanie: "A może jeszcze kawałek serniczka", odpowiada się: "Nie". No i serniczek kończy w śmietniku.
- Nie wyrzucaj jedzenia po świętach. Jak planować, żeby nie marnować?
- Nie chcesz marnować żywności, ale chcesz zrobić tanie zakupy? Podziękuj sztucznej inteligencji
- Zjada je każdy z nas. 5 produktów, które szkodzą planecie
- Wegańskie kabanosy od Tarczyńskiego. Testujemy, czy mogą zastąpić te mięsne!
- Pogoda to nie klimat - o co chodzi z rekordem temperatury w Polsce w czerwcu?
Badana NIK pokazują, że rocznie marnujemy w Polsce prawie 5 mln ton żywności. Najwięcej jedzenia marnuje się w gospodarstwach domowych, to aż ponad 60 proc. odpadków. W każde święta, biorąc pod uwagę ilość przygotowanego przez nas jedzenia, te liczby tylko rosną.
Nie marnuj, oddawaj
Nie musi to tak wyglądać. To, czego nie zjemy, możemy oddać potrzebującym. Na taką akcję właśnie wpadły Katowice.
Tam 27 grudnia zorganizowana jest zbiórka żywności, na którą zaprasza Stowarzyszenie Klucz – Stop Społecznym Wy kluczeniom. Jedzenie można oddawać przy ulicy Stawowej, a nasze nadmiary trafią do osób potrzebujących i bezdomnych.
Co można oddawać?
Świąteczne potrawy, ale nie tylko. Poza tym potrzebujący skorzystają z pieczywa, warzyw oraz owoców, nabiału, ciasta, wędlin, makaronów, czy konserw. Jeśli więc macie w domu jakieś jedzeniowe nadwyżki, nie możecie już patrzeć na pierogi z kapustą i grzybami, to to będzie najlepsza opcja.
Jeśli nie jesteście z Katowic, to poszukajcie takich punktów u siebie w mieście. Już w prawie w każdym mieście działają np. Jadłodzielnie, w których - nie tylko w okresie świąt - możecie zostawić nadmiarowe jedzenie.
Jeśli nie ma takiej akcji w waszej okolicy, to zawsze możecie spróbować zorganizować ją sami i popytać okoliczne fundacje czy domy pomocy. Pamiętajcie tylko, żeby nie oddawać popsutego jedzenia. Niby oczywistość, ale warto o tym, tak na wszelki wypadek wspomnieć.
Ile jedzenia marnujemy w sezonie świątecznym? Czas na zmianę. Spot 60”
Źródła: NIK
- Biedne Polaczki jedzą za dużo mięsa. Kupcie sobie mały samolot, to będziecie mogli polecieć na wakacje
- Fala upałów to tylko początek. Ten eksperyment pokazuje, że sami sobie jesteśmy winni
- Recykling moczu może rozwiązać wiele naszych problemów. O co w nim chodzi?
- Wygłodniałe małpy w Etiopii atakują dzieci. Wszystko przez suszę?
- Ofiaromat robi furorę w sieci. "Niech teraz wierna zbliży kartę..."
- Ukradła puszkę z napiwkami. Teraz prosi fanpage, żeby usunął nagranie z monitoringu ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
- Japończyk wydał 67 tys. złotych, żeby wyglądać jak PIES
- Wiedza to kapitał. Z ZUS zdobyło ją już prawie pół miliona młodych ludzi
- Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych. One udowodniły, że wiedzą wszystko
- Roland Garros: Zheng Qinwen dostała okresu. Internet się z niej wyśmiewa i radzi brać no-spę
- Elliot Page o swojej transpłciowej postaci w "The Umbrella Academy": "Jestem dumny"
- Fagata o krytyce: "Wyciągnijcie kija z d*py, to może się w końcu załatwicie porządnie"
- Roksa powróciła jako Roksa.sx. A co z Odlotami?