Co wkurza, gdy jako para mieszkacie razem? [LISTA]

Zamieszkanie razem jest naturalnym etapem rozwoju dla większości udanych związków. Wynajmując lokum we dwoje, deklarujecie tym samym, że Wasza relacja nie ma przygodnego charakteru ani nie jest wakacyjnym zauroczeniem. Kiedy decydujecie się zamieszkać razem, powinno to oznaczać, że myślicie o sobie poważnie jako o partnerach na całe życie i chcecie sprawdzić, czy Wam wyjdzie.

Kiedy zamieszkasz ze swoim partnerem_partnerką, poznasz zupełnie nowego człowieka. Czym innym jest bowiem spotykanie się z kimś dwa razy w tygodniu na randki, a czym innym jest zasypianie i budzenie się obok niego_niej każdego dnia. Wtedy dopiero ujawniają się wszystkie wady i zalety drugiego człowieka.

Ten tekst jest tylko o tym, co wkurza w drugiej osobie, gdy zamieszkasz z nią razem.

Włosy pozostawione w różnych miejscach

Wiadomo, że kobiety nie mają wpływu na to, że gubią włosy i nie wolno ich za to winić. Niemniej mężczyźni nie znoszą, kiedy długie, damskie włosy wyścielają brodzik albo odpływ w umywalce. Faceci też nie są bez winy, szczególnie ci z bujnym zarostem. Przycinanie brody i niesprzątanie po sobie to wystarczający powód do rozwodu.

[Żart! Wystarczy porozmawiać]

Podniesiona deska sedesowa

Jeśli jeden z partnerów nie opuszcza deski w toalecie, to wiedz, że prędzej czy później coś się stanie.

– Ale dlaczego w ogóle to robić? – zapyta się ktoś.

Klapa, jak wynika z definicji, jest przedmiotem służącym do zamykania, a nie do opierania się o niego. Przekonajcie się, że w mieszkaniu, w którym deska sedesowa jest opuszczona, panuje spokój, miłość i dobrobyt.

Niemożność wybrania filmu na wieczór

Przekonanie swojego partnera, że po całym tygodniu użerania się Tobą, ma się zgodzić na Twoją propozycję filmową, jest karkołomnym wyzwaniem. Zanim przejrzycie katalog Netflixa i HBO, rozważając wszystkie za i przeciw, minie tyle czasu i robi się tak późno, że oglądanie filmu nie wchodzi w grę. Wtedy pozostają Wam sprawdzone "Kuchenne rewolucje" na Playerze.

Zostawianie brudnych naczyń

Pyszna, domowa szamka zazwyczaj oznacza Kilimandżaro brudnych garów piętrzące się w zlewie. Nigdy nie ma ochotnika, który chciałby to wszystko umyć i nic tak nie irytuje, jak partner_ka niemyjący_a po sobie naczyń. Wybawieniem w takiej sytuacji jest albo sprawiedliwy podział prac podczas gotowania, albo zakup zmywarki, która rozwiąże brudny problem.

Spanko w jednym łóżku

Jedynie w naiwnych, nastoletnich fantazjach perspektywa spania z kimś w jednym łóżku oznacza rozkosz i rozpustę niczym w stadzie królików na wiosnę. Rzeczywistość jest brutalna. To walka o kołdrę, o to, kto zajmuje cudzą połowę łóżka, o to, że chrapie, że nie gasi światła, kiedy Ty śpisz, że jego budzik dzwoni, kiedy Ty śpisz...

Porozrzucane ciuchy

Grzechem mężczyzn jest zostawianie skarpetek na podłodze, w łóżku, pod szafą.

– Skarpetki stanowią obowiązkowy element wystroju wnętrza – mówi Dominik, nasz informator. – To dlatego tak trudno mi je posprzątać.

Panie natomiast grzeszą tym, że wychodząc na miasto przymierzają naście kiecek, żadnej nie chowają do szafy i żegnają się słowami, że "jak wrócą, to ogarną".

Wymigiwanie się od obowiązków domowych

Kiedy dowiadujesz się, że partnerowi, z którym mieszkasz, nie chce się odkurzyć podłóg i umyć zatłuszczonej kuchenki, wtedy zyskujesz ostateczny dowód na to, że nie jest on księciem na białym koniu, tylko człowiekiem z krwi i kości, takim jak Ty. Nikomu się nie chce sprzątać mieszkania w wolnym czasie, ale patologiczne lenistwo wkurza na maksa.

Smutna, zużyta rolka papieru, której nikt nie chce wymienić

– Wiszę tu już od miesiąca, a oni ciągle się kłócą, kto powinien mnie wymienić – mówi nam rolka papieru, której nikt nie chce wymienić. – Sądzę, że jest to irytujące, kiedy jestem tak wystawiona na widoku publicznym. Zachęcam wszystkie pary, które mieszkają razem, aby wymieniały rolki papieru toaletowego na nowe.

Drogie pary z długim stażem – zgadzacie się z powyższą listą? Poza tym sprawdźcie, co irytuje w zachowaniu naszych współlokatorów...