Cmentarz tętniący życiem. Zielona oaza dla lokalnych gatunków
Cmentarz południowy w Bonn stał się miejscem wytchnienia dla natury. Czy mieszkańcy są zadowoleni z sąsiedztwa wielu lokalnych gatunków?
Cmentarz południowy w Bonn otrzymał w tym roku wyróżnienie niemieckiego Urzędu Ochrony Przyrody i Różnorodności Biologicznej jako miejsce przyjazne motylom. Te insekty to niejedyny gatunek, który jest mile widziany na terenie enklawy lokalnej bioróżnorodności.
Podobne
- Wypłynął w rejs dla nudystów. Staruszek ujawnił pikantne tajemnice
- Dubaj otwiera uczelnię dla influencerów. Istotny jeden rodzaj contentu
- Taylor Swift jest szefową na medal? Sześciocyfrowa premia dla pracownika
- Jak plażować, to nago. Nie tylko Chałupy - oto ranking najlepszych plaż dla nudystów
- Tysiące nowych gatunków zagrożonych wyginięciem. Zaskakujący winowajca
Cmentarz w Bonn tętni życiem
Część cmentarza południowego w Bonn wygląda tradycyjnie - kamienne nagrobki i alejki. Jednak cała wolna przestrzeń jest przeznaczona dla lokalnych gatunków insektów, płazów, gadów, ptaków i ssaków. Trawa koszona jest tylko tam, gdzie to konieczne, wysiane są łąki kwietne dokarmiające owady zapylające.
W wysokiej trawie można znaleźć ule pszczół, są tu też "hotele" dla innych owadów. Sterta głazów jest dedykowanym schronieniem dla jaszczurek, węży i insektów. W konarach drzew jamy mają lisy, kuny, jeże, myszy i inne małe zwierzęta.
Z myślą o zwierzętach powstał sztuczny staw, w którym mieszkają żaby i ropuchy. Dostęp do wody jest w gorące dni nieoceniony dla wszystkich dzikich mieszkańców cmentarza. Na brzegu zamieszkała para gęsi egipskich.
Zielony cmentarz zachwycił mieszkańców
Nietypowy cmentarz odwiedziła reporterka polsat.pl Adriana Borowicz. Rozmawiała z Jorgiem Bauerem z urzędu ds. środowiska i zieleni w Bonn, który zdradził, że gdy rozeszła się wiadomość, że cmentarz będzie pełnił też inne funkcje niż tylko tradycyjnego miejsca spoczynku, do urzędu wpłynęło bardzo wiele pytań.
Jednak dziś mieszkańcy są zadowoleni z przeobrażenia cmentarza. Dla Polsatu wypowiedziała się odwiedzająca go Meichten Renberg: "To fantastyczny pomysł. Człowiek przecież związany jest z naturą. Tutaj mogą przyjść starsi ludzie, posiedzieć na ławce i patrzeć na przyrodę".
Źródło: zielona.interia.pl
W temacie lifestyle
- W tym hotelu w Chinach możesz wynająć na noc... psa. Usługa szybko stała się hitem
- Ibiza Final Boss. Ten gość stał się sławny... bawiąc się w klubie
- Kontrowersyjne opinie Olka i Poli z "T5M2". Influencerzy krytykują dzieci w samolocie
- Petunia zajęła pierwsze miejsce w Konkursie na Najbrzydszego Psa Świata. Tak wygrać, to jak przegrać?
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży
- Mój pierwszy raz na OFF Festival. Muzyka nigdy nie była tak polityczna [RELACJA]