Wypłynął w rejs dla nudystów

Wypłynął w rejs dla nudystów. Staruszek ujawnił pikantne tajemnice

Źródło zdjęć: © Canva / Canva
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,06.03.2024 13:30

Żyje się tylko raz - pomyślał pewien 67-latek. Zainspirowany tym mottem, zarezerwował miejsce na statku podczas rejsu dla nudystów. Po powrocie opowiedział, czego był świadkiem.

Rejs statkiem pełnym nagich ludzi brzmi jak pomysł na film dla dorosłych. Tymczasem jest to profesjonalnie działający biznes, który przyciąga tłumy klientów z całego świata. W rejs dla nudystów wybrał się pewien 67-letni mężczyzna. Po powrocie z wycieczki anonimowo opowiedział o szczegółach podróży na Reddicie.

67-latek zabrał na wyprawę swoją 61-letnią żonę. Nie wiadomo, czy zrobili to, aby świętować przejście na emeryturę, czy celebrować rubinową rocznicę ślubu. Podczas wycieczki przekonali się, że realia rejsu dla nudystów wyglądają inaczej, niż może się wydawać na podstawie stereotypowych wyobrażeń.

Rejs dla nudystów
Rejs dla nudystów (Canva , Canva)

Jakie zasady panują na statku dla nudystów?

Małżeństwo seniorów skorzystało z usług Bare Necessities. To firma, która wyprawia statki z nudystami od 1990 r. Rejs trwał tydzień i wyruszał z Tampy na Florydzie. Po drodze zatrzymywał się w Meksyku i Hondurasie. Z oferty skorzystała oszałamiająca liczba turystów - ponad 2 tys. osób.

67-latek opisał codzienne realia podróży. Rejs nie wyglądał tak, że wszyscy ze wszystkimi chodzili do łóżka. Wręcz przeciwnie - goście po prostu spacerowali nago po pokładzie i pozowali na tle oceanu. Według anonimowego seniora to był główny cel podróży. Podczas zawijania do portu wszyscy musieli się ubrać. Kapitan zezwalał na powrót do stroju Adama i Ewy po pół godziny od wypłynięcia w morze.

Personel pokładowy występował w ubraniach. Wyjątkiem był duet artystów, który zabawiał publiczność w teatrze. Zasady firmy podobno są takie, że nikt z pracowników nie ma obowiązku chodzenia nago podczas rejsu, jeśli nie czuje się z tym komfortowo.

Rejs dla nudystów
Rejs dla nudystów (Canva , Canva)

Wypłynął w rejs dla nudystów. Powiedział, co zobaczył

Częścią załogi była grupa pracowników, która dbała o przestrzeganie etykiety. Na statku obowiązywał kategoryczny zakaz robienia zdjęć innym ludziom. Wszyscy musieli chodzić w obuwiu, a w miejscach wspólnych siadać na ręcznikach. Nie wszędzie można było wejść nago. Stroju wymagano m.in. w głównej sali jadalnianej oraz w restauracjach. Nieformalnym zwyczajem było to, że wieczorem wielu gości ubierało się.

Dominującą grupą wiekową byli pasażerowie w wieku od 50 do 70 lat. Wśród nich było wiele gejowskich par. 67-latek na prośbę internautów ocenił poziom atrakcyjności uczestników rejsu. Stwierdził, że "20 proc. było atrakcyjnych, 20 proc. przeciętnych, 60 proc. nieatrakcyjnych". Dominującą narodowością byli Amerykanie, ale zdarzali się podróżni z Europy i Australii.

Te rejsy są przeznaczone dla ludzi, którzy lubią jeść i wylegiwać się

- zdradził 67-letni uczestnik wycieczki.

Spędził tydzień wśród nudystów. Nigdy tego nie powtórzy

"To było niesamowite. Świetna pogoda i możliwość zrobienia wielu fajnych rzeczy nago (plaże, kurorty, taniec, wizyty w barach). Mojej partnerce bardzo się podobało. [...] Wspaniale jest być nago, pływać, tańczyć, spacerować po plaży. Dla mnie to było najważniejsze" - napisał uczestnik wycieczki.

67-latek traktuje rejs dla nudystów jako jednorazową przygodę. Nie powtórzy takiej wycieczki z istotnego powodu: "na świecie czeka wiele innych miejsc do odkrycia".

Źródło: "DailyMail"

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1