Chiny: influencer pokazał tort z "czołgiem" i przypadkowo przestał istnieć w sieci
Chiński influencer pokazał tort z czołgiem. Wszystko okej? Prawdopodobnie nie, ponieważ wybrał sobie bardzo złą datę. Jak złą? Ano BARDZO złą, więc istnieje spora szansa, że wróci za chwilę po "reedukacji".
Chiny to supermocarstwo, w którym panuje pozorna wolność słowa, a dobrobyt państwa trwa dopóty, dopóki nie wyrażamy się negatywnie o partii. Niby jest okej, ale nierzadko dochodzi do sytuacji, gdzie chociażby przypadkowe nawiązanie (o krytyce nawet nie wspominam) kończy się źle.
Podobne
- Marka Moskwicz powróci? Nie będą sprzedawali starych trupów, a… chińskie elektryki
- Chiny zakazują relacji jednopłciowych i Polaków władającymi światem… w grach
- Plaga zombie ogarnęła Chiny? Wielu uwierzyło w informację z TikToka
- Chiny chcą ZAKAZAĆ śpiewania piosenek o "dragach, hazardzie i kultach religijnych"
- Chiny zakazują BOYSBANDÓW i talent shows. Tak, to brzmi jak szczyt absurdu
Influencer zniknął - prawdopodobnie - za tort
Ten nagłówek brzmi co najmniej zastanawiająco. Czy chodzi o najgorszy tort w historii Chin? A może o tęczowy tort na wizji? Blisko, ale to jeszcze nie to.
Austin Li Jiaqi, znany też jako "Król Szminki", to jeden z najpopularniejszych chińskich influencerów. Był (i nadal jest) jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy, która promowała i sprzedawała prawie wszystko na ekranach komputerów czy komórek. Li na ostatnim streamie promował Viennettę, brytyjską markę lodów produkowanych przez Unilever.
Jak promował? Używając warstwowego tortu - który był udekorowany ciasteczkami Oreo i czekoladowym patyczkiem i przypominał kształtem czołg.
Jak podaje Yahoo, Li pojawił się w sieci 3 czerwca o godz. 21.00, a kilka minut później zniknął.
Problem? Masakra na placu Tiananmen
Kojarzycie pewien obrazek z czołgami z Chin? O to chodzi. W 2022 roku byliśmy świadkami 33. rocznicy masakry, gdzie zginęło "od 200 do 2,7 tys. osób".
Portal WP Wiadomości pisał o sprawie: "O 2.00 w nocy 4 czerwca 1989 r. na plac Tiananmen wjechały czołgi i transportery opancerzone. Według oficjalnych danych rządu chińskiego podczas protestów zginęło 241 osób, w tym żołnierze, a siedem tysięcy osób zostało rannych".
Rozumiecie już to liche połączenie? Streamer pokazuje tort z czołgiem w przeddzień rocznicy masakry, a potem… znika. Streamer, nie masakra oczywiście.
Z drugiej strony pierwsze spekulacje - podawane przez m.in. WSJ - sugerowały, że transmisja Li została przerwana, ponieważ Li został ukarany za uchylanie się od płacenia podatków.
Chiński rząd jest bardzo wyczulony na takie sprawy. Czy mogli połączyć tortowy czołg z masakrą? Oczywiście, że tak. Co teraz się może stać z Li Jiaqi? Kto wie. To nie pierwszy raz, gdy głośna persona znika z Chin "na chwilę".
Najbogatszy Chińczyk "zniknął" na trzy miesiące
W listopadzie 2020 roku chiński miliarder, Jack Ma, zdecydował się skrytykować otwarcie rząd. Przed ważnym wydarzeniem Ma wygłosił kontrowersyjne przemówienie, w którym skrytykował chiński system finansowy.
Po tym nie widziano go ponownie publicznie aż do końca stycznia 2021 roku. W międzyczasie pojawiły się pogłoski, że mógł zostać umieszczony w areszcie domowym lub umieszczony w miejscu, gdzie miałby "zostać nauczony ponownie chińskich wartości". Realnie został wtedy "przyłapany" na grze w golfa - według ekspertów musiał "nie wychylać się" przez dłuższy czas.
Nie dowiemy się, co dokładnie się stało z miliarderem - tak samo, jak pewnie nie poznamy obecnych wydarzeń z życia Austina Li Jiaqi.
Źródło: Yahoo News, WSJ, BBC
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet