Buldogi Lady Gagi wróciły do domu!
Tajemnicza kobieta oddała psy na posterunek policji w Los Angeles. Policja twierdzi, iż znalazczyni nie miała nic wspólnego z kradzieżą.
Dwa dni po postrzeleniu pracownika Lady Gagi i porwaniu jej ukochanych buldogów, pieski wróciły bezpiecznie do domu. Koji i Gustav zostały oddane w ręce policji przez (jak twierdzi Los Angeles Police Department) niezwiązaną z przestępstwem kobietę.
Nie wiadomo, jak tajemnicza kobieta weszła w posiadanie buldogów. Reprezentant Lady Gagi potwierdził jednak, iż rzeczywiście należą one do piosenkarki.
Kilka godzin przed znalezieniem psów, Lady Gaga wołała o pomoc poprzez wpis na Instagramie. Celebrytka napisała: "Moje ukochane psy Koji i Gustav zostały skradzione w Hollywood dwie noce temu. Czuje się okropnie i modlę się, aby nasza rodzina wróciła do poprzedniego stanu, dzięki pewnemu dobremu uczynkowi. Zapłacę 500,000 dolarów za ich bezpieczny powrót". Piosenkarka oferuje taką samą nagrodę dla tych, którzy dokonali zakupu jej pupili pod warunkiem, iż zrobili to bez wiedzy o ich wcześniejszym właścicielu.
Gaga podziękowała również swojemu pracownikowi, który został postrzelony podczas kradzieży: "Nieustannie Cię kocham Ryanie Fischer. Ryzykowałeś życiem aby ocalić naszą rodzinę. Jesteś bohaterem". Ryan Fisher przebywa teraz w szpitalu. Lekarze twierdzą, iż mężczyzna nie powinien mieć problemów z powrotem do zdrowia.
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży