Budda komentuje aferę MGP Garage: "Pozostaje mi przeprosić"
Popularny YouTuber motoryzacyjny Budda odniósł się do filmu Szalonego Reportera, w którym zarzuca się Bartłomiejowi Glinkowskiemu z MGP Garage liczne oszustwa. "Nigdy żaden widz nie został przeze mnie oszukany" - podkreśla youtuber.
W materiale Szalonego Reportera przedstawiono m.in. historie osób, które miały stracić pieniądze na działalności Glinkowskiego. Mowa m.in. o nieudanym projekcie franczyzowym MGP Rent, znikających autach wypożyczonych we Francji i próbach zastraszania osób, które chcą ujawnić nieprawidłowości. Sprawę wcześniej nagłośnił Artur Taki z kanału "Upity", który udzielił również wywiadu Szalonemu Reporterowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MGP GARAGE - KRADZIEŻE OSZUSTWA, ZASTRASZANIE.
Budda skomentował współpracę z MGP Rent
Kamil Labudda, znany w sieci jako motoryzacyjny youtuber Budda, który w przeszłości współpracował z MGP Garage, przyznał, że jest zszokowany zarzutami. Zapowiedział, że czeka na wyjaśnienia Glinkowskiego, ale jednocześnie przeprosił swoich widzów, jeśli ktoś z nich został oszukany przez osoby, do których trafił za jego pośrednictwem.
W swoim oświadczeniu Budda podkreślił, że jego współpraca z MGP Garage zakończyła się ponad rok temu i przebiegła bez zarzutów. Nie ma dowodów na to, że Budda był świadomy nieprawidłowości w działalności MGP Garage. Budda podkreśla, że nigdy nie oszukał żadnego ze swoich widzów. Youtuber jest w stanie udokumentować legalność swoich dochodów i odprowadza podatki od wszystkich zarobków.
Budda dziękuje niedowiarkom
Budda skomentował również zarzuty o pranie pieniędzy i powiązania z mafią. Youtuber uważa je za absurdalne i bezpodstawne. Podkreśla, że jego działalność jest regularnie kontrolowana przez urzędy skarbowe. Cieszy się natomiast, że jego wielki sukces budzi zazdrość i niedowierzanie niektórych zawistnych osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspólnik Buddy Zwykły oszust Cała PRAWDA o GLINKU z MGP Garage
Sytuacja wokół MGP Garage jest rozwojowa. Glinkowski zapowiedział, że wkrótce opublikuje film, w którym odpowie na zarzuty. Tymczasem Artur, który wystąpił w filmie Szalonego Reportera, zarzuca Buddzie kłamstwo. Zapewne jeszcze dziś poznamy więcej szczegółów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał
Popularne
- Straszna śmierć popularnej modelki. Nagranie obiegło internet
- Rozstrzelał trzech synów. Wiadomo, co zrobił przed egzekucją
- Ksiądz uderza w Jerzego Owsiaka. Mówi o "promocji satanizmu"
- Nauczycielka na seks i wódkę. Skandal w prestiżowej szkole
- Afera o plakat wyborczy Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Pokazała nogi
- Deweloper pokazał finał prac. Lawina komentarzy pod zdjęciem
- Wydała fortunę, by przypominać lalkę. Niepokojący efekt uboczny
- Nolif wydała fortunę na korektę płci. Ujawniła dokładną sumę
- Nauczycielka przyłapana z uczniem. Zaraz miała wziąć ślub