Beyonce w piosence obraża osoby z niepełnosprawnościami? Będzie zmiana tekstu piosenki
"Renaissance" to nowy album Beyonce, o którym fani artystki nie mogą przestać mówić. Nie tylko w pozytywnym aspekcie. Artystka została oskarżona o obrażanie osób z niepełnosprawnościami.
O albumie Beyonce mówi się ostatnio dość sporo. Artystka pod koniec lipca wypuściła swój siódmy album "Renaissance", który oczywiście zachwycił fanów. Mają jednak problem z jednym singlem artystki.
Podobne
- Kanye West jest złodziejem? Plagiat kultowej piosenki
- Kanye West prowadzi wojnę z ILUMINATAMI - twierdzą wyznawcy szalonej teorii spiskowej
- Hejterzy pomylili Willa Smitha z Willem Smithem. "Ja robię gry wideo"
- Gimper usłyszał wyrok. Gwiazdor Fame MMA był oskarżony o stalking
- Taylor Swift wściekła przez deepfake. "Trzeba zatrzasnąć przed tym drzwi"
Beyonce została oskarżona o obrażenie osób z niepełnosprawnościami. Wszystko przez jedno słowo z utworu "Heated".
Beyonce oskarżona o obrażanie osób z niepełnosprawnościami
Beyonce spotkała się dokładnie z taką samą krytyką, jak niedawno Lizzo. Obie artystki w utworach użyły obraźliwego w stosunku do osób z niepełnosprawnościami słowa "spazz" i zostały oskarżone o ableizm.
To pozornie nieszkodliwe słowo ma pejoratywny wydźwięk i wyśmiewa osoby z niepełnosprawnościami. Wyrażenie pojawia się w piosence "Heated" i artystka, podobnie jak ostatnio Lizzo, już ogłosiła, że usunie je ze swojego utworu.
HEATED
O co chodzi ze słowem obrażającym osoby z niepełnosprawnościami w utworze Beyonce?
Jeśli nie pamiętacie historii Lizzo, to myślę, że warto przypomnieć, co jest nie tak w słowie "spazz". W tłumaczeniu na polski oznacza "niezdarny", więc pozornie nie wydaje się jakoś szczególnie szkodliwe.
Istotny jest jednak to, jak funkcjonuje zagranicą, a dokładnie w krajach angielskojęzycznych. W Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych jest używane w negatywnym, obrażającym osoby z niepełnosprawnościami kontekście. Pojawia się jako synonim słowa " wariować" i uderza w osoby chorujące.
Biorąc pod uwagę to, że zaledwie dwa miesiące temu pisaliśmy o aferze z Lizzo, to Beyonce mogła odrobić już ableistyczną lekcję i przed wypuszczeniem albumu wprowadzić drobną korektę do utworu. Co prawda, zrobi to teraz, ale przecież sprawy można było w łatwy sposób uniknąć. Wystarczyło trochę świadomości i empatii.
Źródło: Independent, WP Kobieta
Popularne
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Miliony wyświetleń. 23-letnia modelka nową królową internetu
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"
- Marcin Dubiel podpadł Roxie Węgiel. Chodzi o związek z Kevinem
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Fagata na radarze księdza. Duchowny rzucił jej wyzwanie
- Pikantne wyznania Billie Eilish. "Powinnam mieć doktorat z masturbacji"